Na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Królowej Jadwigi w Zamościu miejscowy Hetman zwyciężył 2:0 z Kłosem Chełm. Jacek Ziarkowski mógł obserwować takich zawodników jak: Nazar Melnyczuk, Kacper Nastałek czy 20-letni stoper z Ukrainy. Z kolei Andrzej Krawiec przyglądał się Damianowi Kuśmierzowi i Karolowi Wojciechowskiemu. W obu teamach swoje szanse dostali liczni juniorzy. Jak podkreślali przedstawiciele obu drużyn, najważniejsze w premierowym dla obu stron sparingu było rozruszanie piłkarzy i uniknięcie przy tym niepotrzebnych kontuzji.
POMECZOWE KOMENTARZE
Piotr Welcz (dyrektor sportowy Hetmana Zamość): – Generalnie było widać, że dla obu zespołów był to pierwszy mecz kontrolny w tym roku. W poczynaniach obu drużyn było dużo chaosu. W miarę upływu czasu szybciej poukładaliśmy sobie grę. Najważniejsze, że po obu stronach obyło się bez kontuzji. Traktujemy ten pojedynek jako kolejną jednostkę treningową w tym tygodniu. Zawodnicy mieli okazję troszeczkę pobiegać. Wiadomo, że taki mecz jest dla nich bardziej atrakcyjny niż zajęcia bez piłki. Myślę, że mieli radość z gry. Fajnie, że z dobrej strony pokazała się nasza młodzież. Będziemy się przyglądać temu narybkowi. Chociażby strzelec gola – Patryk Miedźwiedź – zaprezentował się naprawdę nieźle. Trener Jacek Ziarkowski praktycznie wypróbował w tym spotkaniu dwie jedenastki. Jeśli chodzi o piłkarzy testowanych, to z dobrej strony pokazał się środkowy obrońca, zawodnik z I ligi ukraińskiej. Będziemy mu się dalej przyglądać. Jest to zawodnik młodego pokolenia, 20-latek, ale bardzo dużo już potrafi. Musimy dać więcej czasu także Nazarowi Melnyczukowi, bo było widać, że jest u nas krótko. Podobnie jest z Pawłem Daszkiem. Też potrzebuje więcej czasu, żeby pokazać, co potrafi. Jesteśmy zdecydowani na transfer Kacpra Nastałka. Mam nadzieję, że dogadamy się z Tomasovią w sprawie jego transferu. Zrezygnowaliśmy z zawodnika testowanego (Adam Jurga z Heliosu Czempiń – przyp. red.), który wystąpił w drugiej połowie jako gracz ofensywny. Finalnie nie pojawił się u nas Damian Łakus. Nie było go, nie odbiera telefonu, więc sprawę uważamy za zamkniętą. Nie dojechał też do nas zawodnik z SMS-u Łódź. Damian Iwańczuk na tę chwilę jest na testach w Podlasiu Biała Podlaska. Czekamy na rozwój jego sytuacji. Zdecydujemy się najpewniej za tydzień na środkowego obrońcę z Ukrainy plus Melnyczuka. Do tego dochodzi Paweł Myśliwiecki i jeżeli się uda, to też Nastałek. Wtedy być może będziemy potrzebowali jeszcze tylko jednego gracza i damy więcej szans naszej młodzieży. Paweł dzisiaj dużo biegał, starał się, na pewno potrzebuje większego zrozumienia w duecie z Michałem Paluchem, bo to dziś trochę szwankowało. Muszą ze sobą więcej popracować, poprzebywać na boisku. Chciałbym też zwrócić uwagę na bardzo dobry występ Damiana Barana w roli defensywnego pomocnika, bo pierwszy raz grał na tej pozycji. Nie było dzisiaj Szymona Soleckiego i Macieja Markowskiego, którzy dalej są na przeszkoleniu wojskowym. Kuba Wyłupek jest chory, dlatego szansę dostał Damian Wolanin z juniorów. Rafał Turczyn ma zakaz udziału w treningach do połowy lutego ustanowiony przez lekarza. Damian Otręba kończy rehabilitację. Błażej Omański będzie zawodnikiem Unii Hrubieszów. Temat Damiana Kupisza jest zamknięty, szuka sobie klubu i życzymy mu powodzenia w tych poszukiwaniach. Odbieramy praktycznie każdego tygodnia telefony od zawodników, którzy chcieliby się u nas sprawdzić, natomiast podchodzimy do tego na spokojnie, z chłodną głową.
Andrzej Krawiec: – Pierwszy raz w tym roku wyszliśmy na pełnowymiarowe sztuczne boisko, bo do tej pory trenowaliśmy na sali, na siłowni i na Orliku. Mimo że przegraliśmy, oceniam go bardzo pozytywnie. Ważne jest to, że chłopcy poruszali się i pobiegali po murawie. Zagraliśmy z dobrym zespołem, który cały czas trenuje na tym obiekcie. Do przerwy wynik był bezbramkowy. Teoretycznie nieco mocniejszy skład wystawiliśmy właśnie w premierowej odsłonie. W drugiej połówce zagrało dużo młodzieży. Wystąpili wszyscy zawodnicy, których miałem. Nie ustrzegliśmy się kilku błędów, może brakowało nam pewności w rozgrywaniu piłki i z pewnością świeżości. Ten okres trenerzy bardziej traktują jako okazję do budowania wytrzymałości niż grania na wynik. To początek przygotowań, nie było kilku naszych piłkarzy, część to gracze testowani. Jesteśmy już po rozmowach z testowanym przez nas Damianem Kuśmierzem. Będziemy rozmawiać w sprawie jego wypożyczenia z Chełmianki. Drugim zawodnikiem testowanym był Karol Wojciechowski ze Startu Krasnystaw. Też wypadł pozytywnie, ale poczekamy jeszcze przez jeden czy dwa sparingi, żeby z nami zagrał i będziemy decydować. Wojciechowski może grać jako środkowy, lewy środkowy lub lewy obrońca. Dzisiaj szansę dostało trzech perspektywicznych juniorów: Dawid Lewkowicz, Damian Korona i Piotr Andrzejkowicz. Nie ukrywam, że jeśli trafi się nam zawodnik, który będzie do nas pasował i który będzie chciał się spróbować, to na pewno go przetestujemy. Być może w przyszłym tygodniu dojedzie do nas na testy jeden gracz. Brakowało nam dzisiaj w kadrze Michała Siatki, który jest sprawdzany w Hutniku Kraków, Kazimierza Bala miał wyjazd z pracy, a Darek Wojtal jest na szkoleniu w wojsku. Wszystkie absencje były więc usprawiedliwione. Paweł Król też pracuje i na razie nie może trenować, ale zacznie od lutego. Sprawa Michała Siatki wyjaśni się w najbliższych dwóch tygodniach. Poza tym nikt od nas nie odchodzi.
NASTĘPNE SPARINGI
Obie drużyny swoje następne mecze zagrają 3 lutego. Hetman zmierzy się z Kryształem Werbkowice na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Królowej Jadwigi w Zamościu (o godzinie 11:00). Również w Zamościu, na sztucznej murawie sprawdzi się Kłos. Podopieczni Andrzeja Krawca podejmą Victorię Żmudź (prawdopodobnie o godzinie 15:00).
Hetman Zamość – Kłos Chełm 2:0 (0:0)
Bramki: Kacper Nastałek 47′, Patryk Miedźwiedź 73’
Hetman: Skrzypek (75’ Wolanin) – Kanarek, zawodnik testowany (46’ Daszkiewicz), Żmuda (46’ Stręciwilk), Melnyczuk (60’ Miedźwiedź) – Kycko (60’ Tucki), Bednara (46’ Szatała), Baran, Stefański (46’ Daszek) – Paluch (46’ Jurga), Myśliwiecki (46’ Nastałek).
Kłos: Porzyc – Adamski (60’ Lewkowicz), Kowalski, Stepaniuk (46’ Poznański), Ciechoński (46’ Wojciechowski) – P. Gierczak (46’ Bryk), Huk (60’ Korona), Chmiel (46’ Wyrostek), Flis (60’ Andrzejkowicz), Kuśmierz – Drzewicki (46’ Wałczyk).
Sędziował: Piotr Burak (Zamość).