Już niebawem startują ćwierćfinały Ligi Mistrzów w sezonie 2022/2023. Co to oznacza dla postronnego kibica? Z pewnością kolejną dawkę wielkich piłkarskich emocji. Czyżby Real Madryt miał sięgnąć po następną statuetkę do swojej kolekcji?
Ćwierćfinały Ligi Mistrzów 2022/23
Aby nie przegapić żadnego ze spotkań 1/4 finału sporządziliśmy specjalne zestawienie zawierające wszystkie osiem pojedynków (4 pierwsze mecze + 4 rewanże). Zachęcamy, by czym prędzej się z nim zapoznać.
- Benfica – Inter, 11 kwietnia 2023 roku, godz. 21:00
- Manchester City – Bayern, 11 kwietnia 2023 roku, godz. 21:00
- Milan – Napoli, 12 kwietnia 2023 roku, godz. 21:00
- Real Madryt – Chelsea, 12 kwietnia 2023 roku, godz. 21:00
Rewanże:
- Chelsea – Real Madryt, 18 kwietnia 2023 roku, godz. 21:00
- Napoli – Milan, 18 kwietnia 2023 roku, godz. 21:00
- Bayern – Manchester City, 19 kwietnia 2023 roku, godz. 21:00
- Inter – Benfica, 19 kwietnia 2023 roku, godz. 21:00
Benfica – Inter (1/4 finału Ligi Mistrzów)
Właściwie w każdej z odsłon Ligi Mistrzów w ścisłej czołówce meldowała się przynajmniej jedna “drużyna niespodzianka”. W sezonie 2022/2023 w tę rolę niepostrzeżenie wcieliła się Benfica Lizbona. Już po zwycięstwie w niełatwej grupie z PSG i Juventusem było jasne, że Portugalczyków stać będzie w bieżącej kampanii na naprawdę sporo. Wyeliminowanie Club Brugge w 1/8 było w zasadzie tylko formalnością. W kolejnej rundzie nie będzie już tak prosto.
Jesteśmy skłonni stwierdzić, że w opisywanej parze to Orły zakończą dwumecz w charakterze zwycięzców. Cieżko stwierdzić, czy będzie to spektakularny triumf, ale promocja do półfinału kosztem słabo dysponowanego Interu wcale by nas nie zdziwiła.
Manchester City – Bayern (1/4 finału Ligi Mistrzów)
Zarówno The Citizens jak i Bayern tuż przed startem trwającej edycji Champions League byli przez wielu typowani do triumfu w całych rozgrywkach. Skrzyżowanie ich dróg już na etapie 1/4 finału taki scenariusz kategorycznie wykluczyło.
Przez ostatni okres dużo się w bawarskiej ekipie pozmieniało i właśnie z uwagi na te perturbacje nieco więcej szans daje się ekipie dowodzonej przez Pepa Guardiolę. Hiszpan z Die Roten pożegnał się co prawda w dość dobrych nastrojach, ale o jakichkolwiek sentymentach nie będzie tym razem mowy. Wszak stawką jest gra w najlepszej czwórce Ligi Mistrzów. Thomas Tuchel fachowcem jest naprawdę znakomitym, jednak te kilkanaście dni to zdecydowanie za mało, aby ustawić zespół pod swoją “modłę”. W dalszej fazie naszym skromnym zdaniem będzie więc grała drużyna popularnych Obywateli.
Milan – Napoli (1/4 finału Ligi Mistrzów)
Siedemnaście lat. Dokładnie tyle czasu minęło od kampanii 2005/2006, a więc ostatniej, w której włoska reprezentacja na tym etapie Champions League była równie liczna. Niestety los chciał, że już w kolejnej rundzie zmagań przedstawiciel Półwyspu Apenińskiego może zostać tylko jeden (stanie się tak, jeśli Inter przegra dwumecz z Benficą).
Jeszcze kilka chwil temu wydawało się, że murowanym faworytem pary Milan – Napoli będą podopieczni Luciano Spallettiego. Rezultat ich ostatniej bezpośredniej potyczki ligowej zasiał jednak pewne ziarno niepewności. Azzurri scudetto mają już praktycznie w kieszeni, tak więc perspektywa zdobycia podwójnej korony na pewno mocno im przyświeca. Nie mamy jednocześnie najmniejszych wątpliwości, że Zlatan i spółka nie odpuszczą choćby na moment. Rywalizacja w tym dwumeczu zapowiada się zatem tym samym arcyciekawie.
Real Madryt – Chelsea (1/4 finału Ligi Mistrzów)
Choć zabrzmi to pewnie nieco kontrowersyjnie, to Real miał w losowaniu ćwierćfinałów naprawdę sporo szczęścia. Pośród wszystkich siedmiu drużyn, na które mógł trafić, to właśnie Chelsea jawi się jako ta zdecydowanie najsłabsza. Wciąż niewyjaśniona sytuacja z obsadą stanowiska głównego szkoleniowca londyńczyków jeszcze ich niemałe kłopoty pogłębia. Tak doświadczony team na arenie międzynarodowej jak Królewscy musi to wykorzystać. Nie ma innej opcji.
Tutaj jedyną kwestią sporną będą raczej rozmiary zwycięstwa Los Blancos, a nie sam fakt wygranej. Nie jesteśmy do końca przekonani, czy Real stać na kolejny triumf w całych rozgrywkach, ale akurat awans do półfinału powinien być w ich położeniu tylko i wyłącznie formalnością.
Gdzie oglądać 1/4 finału Ligi Mistrzów? Transmisja
Zmagania najlepszych drużyn klubowych w Europie można będzie śledzić na antenach kanałów sportowych Polsatu. Środowe spotkania tych prestiżowych rozgrywek transmituje także Telewizja Polska.
Półfinały Ligi Mistrzów – kto z kim zagra w 1/2 finału?
Liga Mistrzów drabinka ułożyła się tak, że zwycięzca meczu Realu Madryt z Chelsea spotka się z triumfatorem rywalizacji Manchesteru City z Bayernem. Wygrany z włoskiej pary Milan – Napoli będzie mógł stanąć natomiast oko w oko z lepszym z potyczki Benfiki oraz Interu.