Polskie kluby w europejskich pucharach. Największe sukcesy

Obecnie polskie kluby nie zachwycają w europejskich pucharach. Najnowsza historia pod tym względem była zdecydowanie „chuda”. Dawniej zespoły z naszego kraju potrafiły jednak notować bardzo dobre wyniki na arenach międzynarodowych. Jak niegdyś wypadały polskie kluby w europejskich pucharach?

Które polskie kluby w europejskich pucharach osiągnęły najwięcej?

Jakie polskie drużyny w pucharach wypadały najlepiej? Nie jest to bez wątpienia proste pytanie – wymaga ono szczegółowej analizy. Rzućmy więc okiem na sukcesy poszczególnych ekip.

Legia Warszawa – 1969/1970

W sezonie 1969/1970 Legia Warszawa zdołała dotrzeć do półfinału Pucharu Europy Mistrzów Klubowych. W pierwszej rundzie tych rozgrywek zespół ze stolicy naszego kraju pokonał UT Arad. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem 2:1 dla Legii, a w drugim polska ekipa triumfowała aż 8:0!

II runda przyniosła pojedynek z AS Saint-Etienne. W dwumeczu warszawianie triumfowali 3:1 i mogli świętować awans do ¼ finału rozgrywek. Tam czekał na nich zespół Galatasaray SK.

Zaczęły się schody. W pierwszym spotkaniu, które rozegrano 4 marca 1970 roku, Legia zremisowała 1:1. Przed rewanżem wszystko było zatem możliwe. W meczu rewanżowym na wysokości zadania stanął Lucjan Brychczy, który zdobył dwa gole i poprowadził zespół Legii do triumfu 2:0.

Ekipa z Warszawy dotarła do półfinału, co już było dużym sukcesem. Fani tego klubu wierzyli jednak, że uda się pokonać kolejnego rywala i Legia powalczy w wielkim finale. Niestety, ten scenariusz się nie ziścił.

Pierwszy mecz półfinałowy pomiędzy Legią i holenderskim Feyenoordem zakończył się bezbramkowym remisem. Rewanż, który odbył się 15 kwietnia 1970 roku, od początku nie toczył się po myśli Legii. Rywal trafił już w 4. minucie. Niestety, później „Wojskowi” nie byli w stanie już nic zrobić. W 77. minucie stracili jeszcze jednego gola i finalnie przegrali 0:2, a awans do finału pozostał w strefie marzeń. Ten półfinał to mimo wszystko jeden z największych sukcesów, jeśli chodzi o występy polskich klubów w europejskich pucharach.

Widzew Łódź – 1982/1983

W sezonie 1982/1983 z bardzo dobrej strony w Pucharze Europy Mistrzów Klubowych zaprezentował się Widzew Łódź. Ta drużyna dotarła do półfinału tych rozgrywek, co na pewno jest wyróżniającym się rezultatem w kategorii „polskie kluby w europejskich pucharach”.

A wszystko zaczęło się od tego, że w pierwszej rundzie łodzianie pokonali Hibernians. Najpierw polski zespół triumfował 4:1, a następnie 3:1. W II rundzie łodzianie wpierw przegrali 1:2, by w rewanżu stoczyć zacięty pojedynek z Rapidem Wiedeń, w którym ostatecznie było 5:3 i Widzew awansował dalej.

Ćwierćfinał przyniósł zacięty dwumecz Widzew – Liverpool. W pierwszym spotkaniu polska ekipa triumfowała 2:0, a w rewanżu musiała uznać wyższość Anglików. Dzięki lepszemu bilansowi Widzew wszedł do półfinału.

Tam zespół z Łodzi natrafił na Juventus. Już pierwszy mecz pokazał, że łatwo o finał nie będzie. „Stara Dama” wygrała w nim bowiem 2:0. Rewanż trzymał w napięciu, był wręcz bardzo interesujący, lecz ostatecznie skończyło się tylko na remisie 2:2. Widzew tym samym nie zdołał dostać się do finału. Samo dotarcie do półfinału rozgrywek sprawia jednak, że łodzianie znajdują się w grupie uwzględniającej wyróżniające się polskie drużyny w europejskich pucharach.

Ruch Chorzów – 1998

W 1998 roku Ruch Chorzów zaliczył piękną przygodę z Pucharem INTERTOTO. Trzeba bez wątpienia o tym pamiętać, kiedy opisujemy wyniki, jakie miały polskie kluby w europejskich pucharach.

Ruch Chorzów w pierwszej rundzie Pucharu INTERTOTO 1998 stoczył zacięty dwumecz z Austrią Wiedeń. Najpierw chorzowianie wygrali 1:0, a później padł remis 2:2. Dzięki tym rezultatom Ruch przedostał się do kolejnej odsłony zmagań.

W II rundzie również było ciekawe. Najpierw Ruch przegrał w Goeteborgu z Orgryte 1:2, by w drugim spotkaniu wygrać 1:0, co dało przepustkę do kolejnej rundy. Tam doszło do starcia z Estrelą Amadorą. W pierwszym, podobnie jak i w drugim meczu padały remisy 1:1. O wszystkim zadecydowały rzuty karne, w których Ruch wygrał 4:2.

Następnie Ruch spotkał się z Debreczynem VSC. W tym przypadku rywalizacja była bardzo jednostronna. Najpierw chorzowianie wygrali 1:0, natomiast w rewanżu odnieśli znacznie pokaźniejszy triumf – aż 3:0. To pozwoliło im awansować do finału.

Niestety, finałowe zmagania nie ułożyły się po myśli „Niebieskich”. Pierwszy mecz przegrali z FC Bologna 0:1, a w rewanżu nie zdołali odrobić strat. Włoska ekipa triumfowała 2:0 i sięgnęła po puchar. Ruch musiał zadowolić się drugim miejscem, co i tak było sporym wyczynem.

Ruch Chorzów – 1978/1979

Polskie kluby w europejskich pucharach niegdyś wypadały naprawdę solidnie. Świadczą o tym chociażby wyżej przytoczone osiągnięcia, ale i to, co w sezonie 1978/1979 zrobiła Wisła Kraków.

„Biała Gwiazda” wówczas dobrze zaprezentowała się w Pucharze Europy Mistrzów Klubowych. Krakowianie w I rundzie stoczyli zwycięski bój z Club Brugge. Najpierw przegrali 1:2, by potem zwyciężyć 3:1. W 2. rundzie triumfowali z kolei w dwumeczu ze Zbrojovką Brno. Tutaj oba mecze kończyły się remisami, najpierw 2:2, a potem 1:1.

Niestety, w ćwierćfinale piękny sen Wisły się skończył. Zaczęło się obiecująco, bo w pierwszym meczu ekipa z Krakowa zwyciężyła ze Malmo FF 2:1, po trafieniach Nawałki i Kmiecika. Później czeski team mocno się zrewanżował – zwyciężył aż 4:1 i cieszył się z przepustki do półfinału.

Rekordy polskich klubów w europejskich pucharach – tabela wszechczasów

Jak prezentują się rekordy polskich klubów w europejskich pucharach? Doskonale obrazuje to poniższa tabela. Bez wątpienia wyróżnia się chociażby Legia Warszawa, która ma na swoim koncie aż 40 sezonów w europejskich pucharach. Ta liczba robi spore wrażenie.

Podsumowanie osiągnięć – polskie kluby w europejskich pucharach

W tabeli jak na dłoni widać, że niektóre polskie kluby zdołały zawojować europejskie areny. Należy jednak mieć na uwadze, że zdecydowana większość poważniejszych sukcesów miała miejsce kilkanaście lat temu. W ostatnim czasie polskie kluby raczej nie błyszczą w europejskich pucharach, co jest przyczyną frustracji wielu kibiców.
Dlaczego tak rzadko widzimy polskie drużyny w europejskich pucharach?
Na pewno jest wiele przyczyn tego, że polskie drużyny nie błyszczą w europejskich pucharach. Jeden z powodów to bez wątpienia to, że nasze rozgrywki nie znajdują się w europejskim topie, co sprawia, że solidni piłkarze raczej nie chcą grać w Polsce.

Oczywiście przeszkodą są też pieniądze. Polskie kluby nie mogą równać się z europejskimi potęgami, a w wielu przypadkach nie dorastają do pięt nawet średniakom. Problemem jest też podejście działaczy, a także brak odpowiednio opracowanych planów długoterminowych.

Szkolenie też w wielu przypadkach kuleje. Co prawda raz po raz udaje się wychować prawdziwe perełki, jednak czym prędzej uciekają one do zagranicznych ośrodków, by tam móc podnosić umiejętności i pielęgnować talent.

Wiele musiałoby się zmienić, by polskie kluby stały się poważnymi graczami na poziomie europejskim. Na razie szans na zmiany in plus nie widać…

Zobacz także, jakie są najbardziej utytułowane kluby piłkarskie na świecie.