Dziś rozegrano I rundę Pucharu Polski na szczeblu Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. W najciekawszym spotkaniu – KS Lublin zmierzył się z Błękitem Cyców. W Kocku wicelider lubelskiej klasy okręgowej – Polesie – mierzyło się z rezerwami puławskiej Wisły. Lider z Dąbrowicy podejmował natomiast u siebie ostatnią Piaskovię Piaski.
Polesie Kock – Wisła II Puławy 2:1 (0:0)
Bramki: Grzegorz Góral 58′, Karol Rycaj 73′ – Bartłomiej Kazanowski 89′.
Mariusz Abramczyk (trener Wisły II Puławy): Zespół z Kocka był oczywiście bardziej doświadczony, ale także lepiej przygotowany motorycznie, silniejszy i zaprezentował takie boisko cwaniactwo. My mamy do dyspozycji roczniki 96, czy 97 i była to dla nas jednostka treningowe. Chcieliśmy, żeby ci, którzy mniej grają na co dzień w lidze, mogli się pokazać. Nie mieliśmy żadnych wzmocnień z pierwszego zespołu, po prostu chcieliśmy to spotkanie wybiegać i troszkę nauczyć się piłki seniorskiej.
Wisła Annopol – Tęcza Bełżyce 5:2 (1:1)
Bramki: Artur Warzocha x2, Jarosław Pawłowski x2, Kamil Kaczanowski – Kamil Młyniec, Ireneusz Kowalski.
Faworyzowana Wisła Annopol od samego początku starała się narzucić rywalowi swój styl gry. Gospodarze byli lepsi w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła, jednak swoją przewagę udokumentowali dopiero w drugiej części spotkania, kiedy to wpakowali do siatki rywala aż cztery gole. Teraz obydwa zespoły czeka rywalizacja w lidze. Wisła Annopol zagra u siebie z LZS Wierzchowiska, a Tęcza Bełżyce jedzie do Puław, gdzie rywalizować będzie z rezerwami Wisły.
KS Dąbrowica – Piaskovia Piaski 4:1 (1:1)
Bramki: Maciej Piskor 29′, Kamil Kowalski 73′, Robert Wysmulski 82′, Piotr Stalęga 85′ – Karol Kurzępa 32′.
Goście przyjechali do Dąbrowicy w mocno okrojonym składzie. W składzie Piaskovii wystąpiło m.in. trzech bramkarzy, a korki na nogi włożył również trener – Sławomir Pasierbik. Bramka dla gości padła po indywidualnej akcji Karola Kurzępy w 32′ gry. Co ciekawe ten zawodnik… jest również bramkarzem!
Sławomir Pasierbik (trener Piaskovii Piaski): Na mecz przyjechaliśmy głębokimi rezerwami. Dąbrowica bardzo chciała wygrać i dopięła swego. Nie chcę komentować samego spotkania, ale powiem o pracy sędziego – to co wyprawiał ten facet, to woła o pomstę do nieba! Robił na boisku co chciał, szkoda słów…
Ruch Popkowice – POM Piotrowice 2:1 (0:0)
Bramki: Damian Dudek, Robert Lemiecha – Patryk Stadnicki.
Niespodzianka w Popkowicach. W tym spotkaniu zdecydowaną przewagę na boisku mieli wyżej notowani gracze gości. Nie wskazuje tego kompletnie wynik, który padł na boisku. Ruch Popkowice prowadził bowiem 2:0. Piłkarze z Piotrowic byli w stanie odpowiedzieć tylko jednym trafieniem, autorstwa Patryka Stadnickiego, a tym samym odpadli z dalszej rywalizacji. Bramki dla gospodarzy zdobywali Damian Dudek i Robert Lemiecha. Dla Ruchu to kolejne zwycięstwo w Pucharze Polski. Przypomnijmy, że w poprzedniej rundzie pokonali oni juniorów Lewartu Lubartów – 3:2.
KS Lublin – Błękit Cyców 4:2 (3:0)
Bramki dla gospodarzy: Paweł Pranagal x3, Jacek Ziarkowski.
“Ekipa gwiazd” w kolejnej rundzie. Tym razem wyższość KS Lublin musieli uznać gracze Błękitu Cyców. W poprzednim sezonie, w starciu tych ekip w tych samych rozgrywkach, również lepsi okazali się lublinianie. Wtedy jednak ich wyższość nie podlegała dyskusji, bowiem wygrali 4:0. Dziś byli o dwie bramki “słabsi” i zwyciężyli 4:2. Formą w dzisiejszym spotkaniu błysnął Paweł Pranagal, który zdobył trzy gole. W poprzedniej rundzie tegorocznych rozgrywek zespół z Lublina wyeliminował natomiast KS Bronowice Lublin (7:0).
Hetman Gołąb – Unia Wilkołaz 2:7 (1:1)
Bramki: Kamil Kopeć x2 – Wojciech Marzec x2, Adrian Kołtun, Kamil Miazga, Krzysztof Ściegienny, Dawid Wronka, Bartłomiej Baran.
Do kolejnej rundy Pucharu Polski awansowała też Unia Wilkołaz, która rozgromiła na wyjeździe Hetman Gołąb 7:2. Spotkanie było wyrównanym widowiskiem jedynie w pierwszej połowie, kiedy to obie drużyny zdołały strzelić po jednej bramce, choć okazji do strzelenia gola było zdecydowanie więcej. Drugą część meczu od mocnego uderzenia rozpoczęła Unia, która strzeliła drugą bramkę. Od tego momentu gra zespołu z Gołębia całkowicie się posypała. Gospodarze chcieli szybko doprowadzić do wyrównania, zaczęli grać znacznie bardziej ofensywnie, ale piłkę w siatce rywali umieszczali piłkarze Unii. Do ostatniego gwizdka goście jeszcze pięć razy trafiali do bramki, natomiast Hetman odpowiedział zaledwie jednym golem w końcówce meczu, zmniejszając tym samym nieco rozmiary porażki.
Dywany Łuszczów – Sokół Konopnica 4:5 (2:2)
Bramki dla gości: Mateusz Wrzyszcz x2, Michał Wasil x2, Konrad Wójcik.
Koniec przygody z Pucharem Polski dla Dywanów Łuszczów. Po poprzedniej rundzie i zwycięstwie nad KS Drzewce nastroje w tym zespole były znakomite. Dziś lepsi od gospodarzy okazali się jednak gracze Sokoła Konopnica, którzy bardzo dobrze radzą sobie w lubelskiej okręgówce. Do przerwy ten mecz był stosunkowo wyrównany, o czym świadczy rezultat 2:2. W drugiej odsłonie poszło “na noże”, a o jedno trafienie lepszy okazał się Sokół. Bramki dla gości zdobywali dziś: Mateusz Wyrzyszcz (dwie), Michał Wasil (dwie) i Konrad Wójcik.
Perła Borzechów dostała wolny los i awansowała “bez gry” do następnego etapu. Mecz Granitu Bychawa z Iskrą Krzemień został odwołany z powodu złego stanu boiska na stadionie w Bychawie. Spotkanie Stali Poniatowa z LZS Wierzchowiska został natomiast przeniesiony na 3 września, na godzinę 17:00.
