Zanim pełną parą ruszy 2017 rok, czeka nas jeszcze wyjątkowa sylwestrowa noc. Nie inaczej jest w przypadku ludzi sportu, oni też swą ciężką pracą w mijającym roku zasłużyli na relaks i dobrą zabawę u jego kresu. Oto jak w Nowy Rok wejdą przedstawiciele lubelskiego sportu.
Część pierwszą znajdziesz w tym miejscu.
Część drugą znajdziesz w tym miejscu.
Bartłomiej Kozłowski (piłkarz Avii Świdnik): Wyjątkowy wieczór, jakim jest Sylwester, zamierzam spędzić wspólnie z moją dziewczyną Izą w gronie znajomych. Dobrą zabawą chcemy pożegnać rok 2016, a powitać nowy 2017. Mam nadzieję, że dla wszystkich będzie on jeszcze lepszy niż ten mijający! Korzystając z okazji, pragnę życzyć wszystkim wielu sukcesów sportowych i wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Maciej Bielecki (siatkarz IFLO Zakład Karny Biała Podlaska): Wraz z przyjaciółmi wynajmujemy lokal. Zamierzamy dobrze się bawić i wspólnie przywitać Nowy Rok.
Aleksandra Dudek (siatkarka AZS UMCS Lublin): Jeśli chodzi o moje plany sylwestrowe, to wraz ze znajomymi wynajmujemy domek w Krasnobrodzie. Zamierzamy się dobrze bawić.
Karol Tytoń (siatkarz UKS LHS III LO Zamość): Razem ze znajomymi z maturalnej klasy spędzamy tę noc w domku z chińską kuchnią.
Maciej Kołodziejczyk (II trener siatkarzy LKPS Politechnika Pszczółka Lublin): Jeśli chodzi o moje plany na noc sylwestrową, to organizujemy spokojne przyjęcie w gronie przyjaciół z drużyny LKPS-u.
Maciej Szymczak (zawodnik Tytanów Lublin): Sylwestra spędzam w gronie przyjaciół, świętując w mieszkaniu kolegi, a później planujemy wyjść do miasta na pokaz sztucznych ogni i kontynuować zabawę pod CSK (Centrum Spotkania Kultur – przyp. red.).
Michał Kowalczyk (piłkarz Motoru Lublin i futsalista AZS UMCS Lublin): Sylwestra spędzę w gronie najbliższych kolegów i koleżanek na tak zwanej “domówce”.
Przemysław Kanarek (były piłkarz Orląt Radzyń Podlaski i Wisły Puławy): Sylwestra spędzę w gronie najbliższych znajomych w karczmie. Będzie orkiestra i zabawa do białego rana. Wszystkim czytelnikom portalu Lubsport życzę spełnienia marzeń i celów w nadchodzącym roku.
Siergiej Borys (piłkarz Unii Hrubieszów): Zamierzam spędzić ten wieczór z rodziną, ponieważ wszystkich nas dopadła grypa, a dziewięciomiesięczna córeczka wymaga ogromnej opieki. Symboliczną lampkę szampana na pewno jednak wypijemy. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Przemysław Ilczuk (piłkarz juniorów Motoru Lublin): Sylwestra spędzam na małej imprezie w domu ze znajomymi.
Szymon Gieroba (trener przygotowania fizycznego piłkarzy Górnika Łęczna): Mam dwie możliwości. Jedna z nich to wyjazd ze znajomymi do Krynicy Górskiej, połączony ze szaleństwem na stoku, a druga, również w gronie znajomych, w zaciszu domowym podczas wieczoru z “planszówkami”.
Dariusz Matysiak (były trener piłkarzy Stali Kraśnik): W tym roku Sylwestra spędzam na “domówce” z Waldkiem Drozdem, ojcem Filipa.
Marcin Zapał (bramkarz Polesia Kock): Nie przepadam za wszelkiego rodzaju balami, ponieważ jak to mówią na przekór z przysłowiem „muzyka mi w tańcu przeszkadza”, wiec Nowy Rok powitam w gronie najbliższych znajomych. Między innymi będą to osoby, których nazwiska przewijały lub przewijają się nadal w lubelskim półświatku piłkarskim – Karolowie Kurzępa i Ręba, Tomasz Jasik, Rafał Krupski, Damian Farotimi, Marcin Połeć. Wszystko odbędzie się w nowo powstającym lokalu “Lubię to” w Lublinie, do którego serdecznie zapraszam już od 2 stycznia! Korzystając z okazji, chciałbym pozdrowić Michała Wołosa – obecnie zawodnika Chełmianki – którego niestety nie będzie tego dnia z nami oraz życzyć wszystkim szczęśliwego, obfitego w wiele sportowych emocji Nowego Roku 2017!
Kinga Kołosińska (siatkarka plażowa AZS UMCS TPS Lublin): W tym roku Sylwestra spędzam w gronie najbliższych przyjaciół na “domówce”.
Weronika Zawistowska (piłkarka Górnika Łęczna): W tym roku Sylwestra spędzam w domu w Warszawie. Przyjeżdżają do mnie przyjaciółki, z którymi wybiorę się do centrum.
Dawid Ptaszyński (były piłkarz Motoru Lublin): Sylwestra spędzam w domu z rodziną. W piątek urodziła mi się córeczka i z wiadomych względów zostaję w domu.
Joanna Kucharczyk (była szczypiornistka MKS AZS UMCS Lublin): Aktualnie leczę kolano. Właśnie jestem po dwóch zastrzykach, więc pozostaje Sylwester przed telewizorem.
Michał Łopąg (bramkarz Victorii Żmudź): Sylwestra spędzam razem z najbliższymi przy lampce szampana.
Paweł Kowalski (koszykarz Startu Lublin): Sylwestra spędzam na spokojnie w domu z dziewczyną. Obejdzie się bez specjalnych balów, bo zaraz po Nowym Roku mamy mecz wyjazdowy w Toruniu.
Maciej Wojczuk (były piłkarz TOP-u 54 Biała Podlaska i Motoru Lublin): Nie zamierzam obficie celebrować tego święta. Będę w domu z tatą i z siostrą. Zbieram energię na nową, bardzo ważną dla mnie rundę. Wszystkim kibicom piłki nożnej życzę szczęśliwego Nowego Roku.