Cały turniej o tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu zapowiada się oczywiście arcyciekawie, ale nas najbardziej interesuje to, kiedy grają Polki na Mistrzostwach Europy w siatkówce kobiet 2023? Odpowiedź na to jakże ważne pytanie, a także analizę szans Biało-czerwonych znajdziecie w niniejszym tekście. Serdecznie zapraszamy.
Mistrzostwa Europy w siatkówce kobiet 2023 – kiedy gra reprezentacja Polski?
Tradycją kultywowaną już od dwóch poprzednich odsłon europejskiego czempionatu jest fakt rozgrywania turnieju w czterech różnych państwach. Belgia, Estonia, Niemcy i Włochy to kraje, na których terenie odbędą się Mistrzostwa Europy w siatkówce kobiet 2023. Kiedy grają Polki i o której powinny startować mecze z ich udziałem? O tym w poniższym zestawieniu:
- Słowenia – Polska (18.08.2023r, godz. 20:00)
- Węgry – Polska (20.08.2023r., godz. 20:00)
- Polska – Serbia (21.08.2023r., godz. 17:00)
- Belgia – Polska (22.08.2023r., godz. 20:00)
- Polska – Ukraina (24.08.2023r., godz. 17:00)
Co pokaże reprezentacja Polski na Mistrzostwach Europy w siatkówce kobiet 2023?
Wiemy już niemal wszystko o zbliżających się zawodach rangi europejskiej, jakimi są Mistrzostwa Europy w siatkówce kobiet 2023. Kiedy grają polskie siatkarki, przeanalizowaliśmy w poprzednim akapicie. Pora więc na chwilę rozważań na temat szans podopiecznych Stefano Lavariniego.
Jeśli śledziliście poczynania naszych dziewczyn podczas turnieju Ligi Narodów, to zapewne doskonale wiecie, że niemożliwe dla nich nie istnieje. Mimo braku wiary ze strony zarówno wszelkiej maści ekspertów, jak i tych nieco mniej wiernych kibiców Olivia Różański oraz jej reprezentacyjne koleżanki osiągnęły historyczny sukces. Apetyty przed ME są więc tym samym ogromne.
Z uwagi na zasady samych mistrzostw udział Polek w fazie pucharowej jest niemalże pewny. Przysłowiowe schody zaczną się dopiero od 1/8 finału. Co do tego nikt nie ma chyba większych wątpliwości.
Naszym skromnym zdaniem awans do najlepszej ósemki powinien być dla Biało-czerwonych planem minimum. Byłoby to wyrównanie sukcesów sprzed dwóch oraz czterech lat. Po cichu liczymy jednak na dużo, dużo więcej.
Finał to marzenie. Półfinał to scenariusz bardzo możliwy. Pozostaje zatem tylko mocno ściskać kciuki i kibicować reprezentantkom Polski bez względu na wynik. Po tym bowiem poznaje się prawdziwych kibiców.