Na gali KSW Epic w rozpisce można znaleźć wiele interesujących pojedynków, głównie ze względu na formułę, w której będą się toczyć. Jednym z przykładów jest starcie obecnego mistrza wagi ciężkiej, Phila De Friesa, który zmierzy się z Joshem Barnettem na zasadach grapplingu. W artykule przedstawiam moje De Fries – Barnett typy i analizę, która pozwoli zrozumieć zasady pojedynku.
De Fries – Barnett typy i kursy na walkę (24.02.2024)
Pojedynek w Gliwicach, który odbędzie się w formule MMA będzie pierwszym w historii KSW rozgrywanym na zasadach grapplingu. Jest to zupełna nowość dla fanów sportów walki w naszym kraju. Dotychczas nad Wisłą tą formę sportów walki mogliśmy podziwiać jedynie na odpowiednich do tego zawodach, np. spod szyldu ADCC czy też za czasów istnienia ACA to oni organizowali galę, gdzie głównym elementem jest walka w parterze. KSW postanowiło wzorem federacji One Championship, wprowadzić grappling do klatki.
Biorąc na tapetę De Fries – Barnett typy musimy sugerować się aktywnością oraz formą obu zawodników. Anglik w KSW zasłynął dotychczas jako fantastyczny zapaśnik, który z łatwością obala swoich rywali a następnie ich kontroluje bądź brutalnie rozbija w parterze. Tym razem nie będzie mógł zadawać ciosów, będzie zmuszony do używania technik parterowych, które prowadzą do skończenia walki. A wygrać z Barnettem przed czasem będzie mu bardzo ciężko, jednak zakładamy że jego aktywność sportowo i dobra forma pozwoli mu pokonać dużo starszego rywala.
De Fries – Barnett kursy bukmacherskie
Patrząc na kursy bukmacherskie, widać że analitycy maja sporą zagwozdkę odnośnie tego, jak bardzo faworyzować w tym pojedynku Phila De Friesa. Mistrz wagi ciężkiej w KSW jest niepokonany od bardzo dawna na zasadach MMA a dostaje rywala, który ma już na karku 46 lat i swoje lata świetności za sobą. Problemy jednak w tym, że Barnett swoją ostatnią walkę w klatce stoczył w 2016 roku. Nie oznacza to jednak, że leżał od tego czasu na kanapie. Amerykanin rywalizował we wrestlingu oraz brał udział w walkach grapplingowych zatem powinien być w przyzwoitej dyspozycji. Umiejętności techniczne na pewno będą po stronie Warmastera w tej walce. W związku z tym, nie ma się co dziwić, że bukmacherzy tak minimalnie faworyzują De Friesa w tej walce, w innych okolicznościach kurs na jego wygraną byłby zdecydowanie niższy. Mimo wszystko, spodziewamy się ze Anglik odniesie zwycięstwo. De Fries powinien rozpocząć walkę z góry i kontrolować swojego rywala, uważając żeby nie nadziać się na pułapki zastawiane przez Amerykanina, który posiada olbrzymi arsenał skończeń. Spodziewany się, że werdyktem sędziowskim zwycięzcą tej frapującej walki, do której dojdzie w najbliższą sobotę, zostanie aktualny mistrz KSW w wadze ciężkiej.
