Wiemy już, kto wygrał walkę Najman – Lizak. Wynik walki przedstawiliśmy poniżej. Dowiedzcie się, jak przebiegał pojedynek z udziałem kontrowersyjnego “El Testosterona”!
Kto wygrał walkę Najman – Lizak? Skrót i przebieg pojedynku
Wynik walki Najman – Lizak: wygrał Piotr “Lizak” Lizakowski – triumf na punkty
Lizak od początku orbitował, czasami nawet uciekał. Tego należało się spodziewać. On wiedział, że musi być bardzo ostrożny, bo Najman może mocno uderzyć. “El Testosteron” ewidentnie natomiast nie chciał za bardzo się zmęczyć. Był dość statyczny.
Piotr Lizakowski wyprowadzał piękne stopujące kopnięcia. Pierwsza runda generalnie nie była zbyt porywającym widowiskiem. Brakowało konkretów.
Od początku drugiej rundy Lizak uciekał przeciwnikowi. W końcu Piotr Lizakowski wskoczył Marcinowi Najmanowi na plecy. Zaczął zadawać mocne ciosy, ale “El Testosteron” znalazł się w poważnych opałach.
W trzeciej partii niewiele się zmieniło. Nadal aktywniejszy był Lizak. I to właśnie on wygrał na punkty.
Najman – Lizak wynik walki Clout MMA 2
Nie ma co ukrywać – Marcin Najman jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w świecie polskiego freak fightu. Wielokrotnie zapowiadał, że kończy karierę, a mimo to do tej pory tego nie zrobił. Tym razem ponownie wyszedł do klatki, by zawalczyć z Piotrem Lizakowskim. Kto wygrał walkę Najman – Lizak?
Trzeba przyznać, że starcie Marcin Najman – Piotr Lizakowski już od dłuższego czasu emocjonowało wszystkich miłośników freak fightów. Najman – Lizak wynik walki okazał się dla was niespodzianką, czy może spodziewaliście się jednak, że potoczy się to właśnie tak, jak się potoczyło?
Przed tym pojedynkiem dużo emocji budziły różnice wagowe między Marcinem Najmanem i Piotrem Lizakowskim. Przeciwnik “El Testosterona” wzniósł na wagę około 40 kilogramów mniej.
Generalnie przed tym starciem można było spodziewać się również tego, że zmagania szybko zostaną zakończone. Konfrontacje z udziałem Marcina Najmana charakteryzują się bowiem głównie tym, że nierzadko kończą się bardzo szybko – aż dziesięć z czternastu walk Marcina Najmana kończyło się w pierwszej rundzie. Sześć natomiast trwało mniej niż minutę.
