Paweł Sasin nie będzie reprezentował barw Górnika Łęczna w rundzie wiosennej sezonu 2020/2021. Doświadczony obrońca przeniósł się do Arki Gdynia, podpisując ze spadkowiczem z PKO Ekstraklasy półtoraroczny kontrakt.
37-letni zawodnik, który ma na swoim koncie ponad 200 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej w naszym kraju, dołączył do Górnika w lutym 2011 roku na zasadzie półrocznego wypożyczenia z Cracovii. Po raz drugi wzmocnił drużynę z Lubelszczyzny przed startem sezonu 2013/2014, w którym wywalczył z zielono-czarnymi awans do Ekstraklasy. Po dwóch spadkach z rzędu, których ekipa z Łęcznej doświadczyła w latach 2017-2018 Sasin pozostał w klubie i przyczynił się do powrotu na zaplecze elity w sezonie 2019/2020. W rundzie jesiennej trwających rozgrywek boczny obrońca zagrał 16 spotkań w Fortuna 1. Lidze, w których zdobył dwie bramki. – Nie spodziewałem się, że po tylu latach życie napisze taki scenariusz, że będę się żegnał z Górnikiem. Jest we mnie duży smutek, bo nie tak to sobie wyobrażałem. Myślałem, że będzie dane mi tu zakończyć piłkarską przygodę. Życie napisało jednak inny scenariusz i dziś odchodzę z klubu. Życzę Górnikowi jak najlepiej. Chciałbym, aby Górnik wrócił na salony. Pozostaje we mnie wielki sentyment do klubu i drużyny, bo spędziłem tu kawał swojego piłkarskiego życia. Górnik bez Sasina sobie poradzi, a Sasin za Górnikiem na pewno będzie tęsknił – powiedział defensor w rozmowie z klubowymi mediami.
fot. Górnik Łęczna/Paulina Kunach
