15 lipca do okrągłej klatki KSW powróci Bartosz Leśko. Polak trenujący na co dzień w Mighty Bulls Gdynia będzie miał szansę powrócić na zwycięski szlak po tym jak w swoim ostatnim pojedynku poległ w starciu z Tomem Breesem. Na przeciwko niego stanie debiutant w KSW, Nemanja Nikolić. Kibicom w Polsce to imię i nazwisko kojarzy się pewnie z byłym piłkarzem Legii Warszawa i królem strzelców Ekstraklasy ale Serb to uznana marka na europejskim rynku MMA.
Udowodnić swoją wartość
Bartosz Leśko ma za sobą 15 walk w zawodowej karierze MMA. Jego bilans to 12 zwycięstw i 3 porażki. Niestety dla niego jest on często niedoceniany przez kibiców MMA nad Wisłą. Bierze się to głównie z tego, że Leśko przegrywał pojedynki z rywalami, którzy znajdowali się na jego poziomie a słabszych pokonywał. Uchodzi za średniaka, który może się utrzymać w KSW ale nie ma szans na walkę o najwyższe laury. Narracja ta miała zmienić się w ostatniej walce z Tomem Breesem. Zawodnik Mighty Bulls Gdynia wchodził do klatki opromieniony pięknym zwycięstwem nad Damian Piwowarczykiem, który uchodzi za jeden z największych talentów MMA w Polsce. Wygrana z Anglikiem ustawiłaby go wysoko w rankingu KSW, niestety dla Leśki stare demony powróciły i w starciu z dużo bardziej doświadczonym rywalem był bez szans i poległ już w pierwszej rundzie. Tym razem nie będzie miękkiego lądowania po porażce. Żeby się odbudować Polak będzie musiał pokonać nie znającego smaku porażki – Nemanję Nikolicia.
Lokalny bohater z Bałkanów
Nikolić to zawodnik, który dotychczas nie miał okazji walczyć na dużej europejskiej scenie. Ma za sobą 11 zawodowych pojedynków w formule MMA, 10 z nich wygrał, 1 zremisował i nie zaznał goryczy porażki. Z dziesięciu wygranych walk tylko jedna zakończyła się decyzja. Mimo wszystko do rekordu tego zawodnika należy podchodzić z bardzo dużym dystansem. Gdy przyjrzymy się kogo Nikolić pokonywał to próżno szukać tam poważnych nazwisk, które są znane fanom MMA na całym świecie. Serb na lokalnych galach mierzył się głównie z zawodnikami z ujemnymi bądź słabymi rekordami. Dlatego też należy podchodzić z rozwagą do szumnych zapowiedzi o tym, że Leśko będzie musiał stawić czoło serbskiemu killerowi, ponieważ tak naprawdę to dopiero nadchodząca walka da nam odpowiedź jak mocnym zawodnikiem jest Nikolić.
Karta walk KSW 84
Kurz po gali na Stadionie Narodowym opadł i federacja musi teraz zadowolić fanów MMA, którzy zobaczyli większość największych gwiazd organizacji w Warszawie. Póki co rozpiska wygląda interesująco i kibice nie powinni narzekać na nudę. Na karcie walk zobaczymy między innymi Phila De Friesa, Damiana Janikowskiego czy lokalnego bohatera – Sebastiana Przybysza. Oto jak prezentuje się karta walk KSW 84 w tym momencie:
- Phil De Fries (23-6, 1NC, 6 KO, 13 Sub) vs Szymon Bajor (24-9, 10 KO, 10 Sub)
- Sebastian Przybysz (11-3, 5 KO, 3 Sub) vs TBA
- Damian Janikowski (7-5, 5 KO, 1 Sub) vs TBA
- Krystian Kaszubowski (10-3, 2 KO, 1 Sub) vs TBA
- Bartosz Leśko (12-3-2, 2 KO, 6 Sub) vs Nemanja Nikolić (9-0-1, 4 KO, 5 Sub)
