Mimo trzydziestu siedmiu lat na karku Cristiano Ronaldo nadal jest obiektem pożądania wielu klubów piłkarskich na świecie. Najnowsze doniesienia wskazują, że Portugalczyk może niebawem obrać bardzo zaskakujący kierunek przenosin. Wysokość rocznej pensji zwala z nóg.
Szybkie wyleczenie z miłości
Gdy pięciokrotny laureat plebiscytu Złotej Piłki przed kilkunastoma miesiącami wracał do czerwonej części Manchesteru, to wiele wskazywało na to, że wraz z Czerwonymi Diabłami ponownie będzie podbijał pół piłkarskiej Europy. O ile pierwszy sezon po powrocie na Old Trafford był w jego wypadku udany, o tyle kampania 2022/2023 była w zasadzie pasmem mniejszych bądź większych nieporozumień.
Coraz bardziej niezadowolony z postawy gracza urodzonego na Maderze stawał się także Erik ten Hag. Kulminacją napięcia na linii Ronaldo – ten Hag, a właściwie Ronaldo – Manchester United był wywiad udzielony Piersowi Morganowi. Portugalczyk ostro skrytykował w nim samego holenderskiego szkoleniowca, jak i cały angielski klub. Jaki był tego efekt? Natychmiastowe rozwiązanie kontraktu.
Było właściwie wiadome, że zawodnik z taką przeszłością zbyt długo bez pracy nie zostanie. Dziś sportowe media obiegła wiadomość, iż ofertę kontraktu wychowankowi Sportingu Lizbona złożył Al-Nassr. Saudyjski jest gotowy płacić doświadczonego snajperowi…75 mln dolarów rocznie! Za trzy lata gry w Arabii Saudyjskiej Cristiano zarobiłby więc niebagatelną sumę 225 mln dolarów. Ostateczna decyzja co do ewentualnych przenosin ma zostać ogłoszona tuż po zakończeniu MŚ. Musimy przyznać szczerze, że jesteśmy bardzo ciekawi, co z tego wyniknie.
