FC Barcelonie nie idzie w ostatnim czasie najlepiej. To samo można powiedzieć o grze polskiego napastnika, ponieważ fatalna passa Roberta Lewandowskiego również ma wpływ na wyniki osiągane przez zespół mistrza Hiszpanii. O przełamanie tej serii kapitan Biało-Czerwonych będzie mógł postarać się już w sobotę, podczas meczów na jednym z najgorętszych terenów w Hiszpanii.
Robert Lewandowski zaciął się, jeśli chodzi o bramki strzelane na wyjeździe. Okazuje się, że ostatni raz trafił do siatki rywala poza swoim stadionem 3 września. Ta sytuacja miała miejsce w trakcie meczu z Osasuną. Wówczas reprezentant Polski wykorzystał w końcówce rzut karny i dał zwycięstwo swojej drużynie.
Fatalna passa Roberta Lewandowskiego. Polak nieskuteczny na wyjeździe
Polski napastnik będzie mógł przełamać tę niemoc strzelecką na stadionie, gdzie potrafił już zdobyć gola. W zeszłym sezonie to “Lewy” był bohaterem spotkania między FC Barceloną a Valencią na Estadio Mestalla. Robert Lewandowski strzelił wtedy decydującą bramkę w doliczonym czasie gry.
Choć fatalna passa Roberta Lewandowskiego jeśli chodzi o gole strzelane na wyjeździe, jest faktem, to warto wspomnieć o pewnym usprawiedliwieniu dla kapitana polskiej kadry. Reprezentant Biało-Czerwonych nie trafił na wyjeździe od 3 września, ale w tym okresie “Lewy” był kontuzjowany. Jednak biorąc pod uwagę mecze wyjazdowe, to w tym okresie opuścił tylko starcie z Granadą.
W tym sezonie Robert Lewandowski strzelił na razie 8 goli w lidze hiszpańskiej. Reprezentant Polski nadal jest w czołówce strzelców tych rozgrywek, jednak do prowadzącego Jude’a Bellinghama z Realu Madryt traci już cztery trafienia. O powrót na właściwą ścieżkę Lewandowski wraz z kolegami z drużyny powalczą już w sobotni wieczór. Spotkanie z Valencią CF na Estadio Mestalla rozpocznie się o 21:00. Według hiszpańskich mediów, Polak powinien wybiec w tym meczu w podstawowej jedenastce.
Czytaj też: Piotr Zieliński kontuzjowany? Włosi biją na alarm!
