FC Barcelona walczy z Realem Madryt o turecką perłę. Gdzie trafi Arda Güler?

Duma Katalonii szuka możliwości do tego, aby wzmocnić swój skład. Teraz hiszpańskie media informują, że FC Barcelona walczy z Realem Madryt o turecką perłę, czyli o Ardę Gülera. O dziwo, władze mistrza Hiszpanii przekonują, że kwestie związane z finansami nie są przeszkodą w przeprowadzeniu tej operacji.

Arda Güler to 18-letni zawodnik tureckiego Fenerbahçe SK, którym już teraz interesują się wielkie, europejskie kluby. Hiszpańskie media przekonują, że w wyścigu o Turka bierze udział nawet 8 zespołów, między innymi właśnie FC Barcelona, Real Madryt, AC Milan czy Sevilla FC.

FC Barcelona walczy z Realem Madryt o turecką perłę. Arda Güler bliżej Barçy

W Katalonii mówi się o tym, że wszystkie trzy zainteresowane tą operacją strony miały osiągnąć już zasadnicze porozumienie, a do ustalenia pozostało kilka szczegółów. Do Turcji w ramach negocjacji miał polecieć nowy działacz FC Barcelony, czyli Deco.

Co ciekawe, FC Barcelona ma bardzo duże problemy finansowe, które uniemożliwiają przeprowadzenie większości transakcji. Wczoraj na ten temat wypowiedział się prezes katalońskiego klubu, Joan Laporta. Przyznał on, że liga hiszpańska pozwala wykonywać operacje, które nie zostaną zrealizowane w tym roku. To oznacza, że Arda Güler przeniósłby się do FC Barcelony dopiero za rok. Takie rozwiązanie ma być na rękę wszystkim stronom. Fenerbahçe SK również liczy na to, że utalentowany zawodnik pomoże drużynie jeszcze w następnym sezonie, a zawodnikowi ma zależeć przede wszystkim na ciągłości w graniu.

Arda Güler uchodzi za wielki talent, który zdążył już zadebiutować w reprezentacji Turcji i zagrał do tej pory w czterech meczach. W poprzednim sezonie turecki zawodnik wystąpił w 35 spotkaniach dla Fenerbahçe SK, w których strzelił sześć goli i zanotował siedem asyst. Te statystyki jak na 18-letniego zawodnika robią wrażenie.

FC Barcelona walczy z Realem Madryt o turecką perłę i choć Arda Güler jest bliżej przenosin do Katalonii, to nadal nie można niczego wykluczyć. Tym bardziej, jeśli weźmiemy pod uwagę delikatną sytuację finansową mistrza Hiszpanii.