Chelsea czy Manchester City? Który z angielskich zespołów wyjdzie zwycięsko z najważniejszego tegorocznego meczu w klubowej piłce? Sprawdź podpowiedzi na Finał Ligi Mistrzów 2021 – Typy/Kursy i obstawiaj tylko u najlepszych bukmacherów.
Finał Ligi Mistrzów 2021 – Typy/Kursy
Pepowi Guardioli nie wystarczy krajowy prymat oraz zdobycie Pucharu Ligi Angielskiej. Najważniejszy mecz dopiero przed Obywatelami, ponieważ Hiszpan ostatni raz wygrał Ligę Mistrzów w sezonie 2010/2011, a przecież jest niezwykle ambitnym szkoleniowcem. Czy ta sztuka uda mu się ponownie? Zerknij na nasze typy i prognozy bukmacherskie.
| Finał Ligi Mistrzów 2021 – Typy/Kursy | Nasza prognoza | Kurs* | Bukmacher | Postaw kupon teraz! |
| Manchester City wygra różnicą jednego gola | Tak | 3.70 | Betclic | Graj tutaj! |
| Zdobywca pierwszej bramki | Ilkay Guendogan | 6.00 | PZBuk | Graj tutaj! |
| Zawodnik otrzyma kartkę | Reece James | 5.75 | STS | Graj tutaj! |
*Finał Ligi Mistrzów 2021 – Typy/Kursy mogą się szybko zdezaktualizować, dlatego koniecznie sprawdź, czy oferta przedstawiona powyżej zgadza się z rzeczywistością.
Koniec epoki Kuna
Gdy w 76. minucie meczu z Evertonem Sergio Agüero precyzyjnym strzałem głową ustalił wynik spotkania na 5:0, stało się jasne, że kończy się pewna epoka. Argentyńczyk w ostatniej kolejce Premier League pojawił się na boisku w 65. minucie i mimo niemal 33. lat na karku zaliczył dublet, ogrywając przy tym z dziecinną łatwością defensywę The Toffees. Wiadomo już, że był to ostatni koncert jego gry na Etihad Stadium. Od lipca będzie wolnym zawodnikiem i najpewniej podpisze kontrakt z Barceloną.
W każdym innym klubie strata zawodnika-legendy z dorobkiem 260. goli w niemal 400. rozegranych spotkaniach byłaby powodem do rozpaczy. Ale nie w Manchesterze. Na dobrą sprawę zespół radził sobie doskonale bez Kuna Agüero. Za strzelanie goli zabrali się nominalni pomocnicy i skrzydłowi. W lidze prymat wiedli Ilkay Guendogan (13 trafień), Raheem Sterling (10), Riyad Mahrez i Phil Foden (obaj po 9). Guardiola nie miał bólu głowy przy wybieraniu napastników do składu. Po prostu ich nie potrzebował.
Pod koniec kwietnia zawrzało w sieci, gdy pojawiła się informacja, że klub miałby opuścić również Sterling. Zawodnik wyceniany na 100 mln euro prędko znalazłby nowego pracodawcę, a The Citizens zyskaliby fundusze na wzmocnienia. Ponoć na liście Pepa znajdują się takie nazwiska jak Erling Haaland, Jack Grealish czy Robert Lewandowski. Ile w tym prawdy do końca nie wiadomo. Plotki nt. Anglika urodzonego na Jamajce to tylko jeden z wielu sygnałów, że zespół czeka przebudowa nawet w przypadku wygranego finału LM.
The Citizens mocni jak nigdy
Na początek drużyna musi się wspiąć ponad własne słabości i udowodnić, że jest silniejsza niż Chelsea. Nie musi to być formalnością. Bo o ile spojrzeć na całościowe dane z Premier League czy Champions League – gdzie MC góruje nad Chelsea – o tyle w bezpośrednich meczach drużyna Tuchela wygrała dwukrotnie. Jedynie w 17. kolejce Premiership już po 34. minutach gry The Citizens pozbawili złudzeń rywali, prowadząc 3:0 (skończyło się na 3:1), ale wtedy w Londynie pracował jeszcze Frank Lampard.
Kolejnym argument przemawiającym za Chelsea może być fatum, jakie ciąży nad Guardiolą od momentu pojawienia się przy Ducie Street. Wystarczy prześledzić historię występów pucharowych City w tym czasie. Premierowy dla Katalończyka sezon 2016/17 zakończył się na niespodziewanej porażce z Monaco w 1/8 finału. W kolejnych trzech Obywateli było stać tylko na dobrnięcie do ćwierćfinału (odpadali z Liverpoolem, Tottenhamem i Lyonem). Zespół ciągle uchodził za faworyta do zdobycia trofeum i ciągle zawodził.
Obecnie gwiazdozbiór z błękitnej części Manchesteru zbiera same pochwały. Z dwunastu meczów Ligi Mistrzów aż w jedenastu City było lepsze do rywali. Paradoksalnie jedyny remis przydarzył się Manchesterowi w grupie przeciwko Porto (0:0) na obiekcie Estadio do Dragão, czyli arenie goszczącej w sobotę finał rozgrywek. Mimo to komplet meczów bez porażki robi wrażenie. W zeszłym sezonie Bayern Monachium potrzebował tylko ośmiu victorii do sukcesu, więc tamto dokonanie Anglicy już dawno przebili.
| JOSEP GUARDIOLA VS CHELSEA | ||||
| Okres rywalizacji | Drużyna Guardioli | Trener Chelsea | Bilans meczów | Bilans bramkowy |
| 2009 | FC Barcelona | Guus Hiddink | 0 – 2 – 0 | 1:1 |
| 2012 | FC Barcelona | Roberto Di Matteo | 0 – 1 – 1 | 2:3 |
| 2013 | Bayern Monachium | Jose Mourinho | 0 – 1 – 0 | 2:2 |
| 2016 – 2018 | Manchester City | Antonio Conte | 2 – 0 – 2 | 4:5 |
| 2018 – 2019 | Manchester City | Maurizio Sarri | 2 – 1 – 1 | 8:2 |
| 2019 – 2021 | Manchester City | Frank Lampard | 2 – 0 – 1 | 6:4 |
| 2021 | Manchester City | Thomas Tuchel | 0 – 0 – 2 | 1:3 |
| Podsumowanie | 18 meczów (Barca 4, Bayern 1, MC 13) | 6 – 5 – 7 | 24:20 | |
| Statystyki indywidualne | Drużyny Guardioli | Chelsea Londyn |
| Najwięcej meczów | 12 – Fernandinho Rosa | 14 – Cesar Azpilicueta |
| Najwięcej goli | 6 – Sergio Agüero | 4 – Eden Hazard |
| Najwięcej asyst | 2 – Phil Foden i in. | 2 – Eden Hazard i in. |
| Najwięcej czystych kont | 4 – Ederson Moraes | 3 – Kepa Arrizabalaga |
Czas na ostatni cud Tuchela
Niemiecka szkoła trenerów ma się czym pochwalić. Ostatnie triumfy w Lidze Mistrzów – Liverpoolu i Bayernu – to zasługa szkoleniowców urodzonych nad Renem. Świetną passę może podtrzymać Thomas Tuchel. Od początku swojej pracy w Chelsea 47-latek poprowadził zespół w 29. meczach, przegrał ledwie pięć z nich. Londyńczycy opanowali do perfekcji grę z trzema obrońcami. Efekt? Aż 18 czystych kont, co daje 62% spotkań zagranych na zero z tyłu. W ofensywie nie jest tak kolorowo – średnio 1.28 bramki/mecz.
Nie tylko statystyki pokazują, że po zmianie na stołku trenerskim – z Franka Lamparda na byłego opiekuna PSG – zespół zaliczył skok jakościowy. Potwierdzają to także odczucia samych piłkarzy. – Wszyscy zawodnicy są pewni siebie przy Tuchelu. Wiemy, czego od nas wymaga, dlatego, gdy jesteśmy na boisku, to musimy pokazać, dlaczego na nas postawił – podkreśla Edouard Mendy, jedno z wielkich odkryć tego sezonu. Rzeczywiście Niemiec nie boi się rotować składem i gasi konflikty w zarodku.
Rządy twardej ręki robią swoje. Gdy Tuchel nie był zadowolony z gry Calluma Hudsona-Odoia w meczu z Southampton, zmienił go po 30. minutach, mimo że ten wszedł na boisko w przerwie. Z kolei po przegranej w finale FA Cup dziewczyna Tammy’ego Abrahama naskoczyła na trenera za to, że ten nie znalazł miejsca w składzie dla jej wybranka. Na próżno. Niemiec nic sobie z tego nie robił. Najwyraźniej po doświadczeniach w Paris SG utalentowany coach wie, jak postępować z rozkapryszonymi gwiazdkami i ich otoczeniem.
Zapomnieć o niepowodzeniach
Pomimo naprawdę udanego sezonu, jego końcówka nie może nastrajać pozytywnie żadnego fana Chelsea. W ostatnich czterech meczach zespół trzykrotnie schodził z boiska pokonany. Arsenal, Leicester i Aston Villa wygrywały z Niebieskimi nieznacznie, ledwie jedną bramką. Jednak taka seria porażek nie zdarzyła się Tuchelowi od początku przygody z Chelsea. Na finiszu ligi londyńczycy tylko o punkcik wyprzedzili Lisy i zameldowali się tuż poza podium. Plan minimum został wykonany.
Eksperci wskazują, że mogła to być zasłona dymna przed zbliżającym się finałem. Jeśli przyjrzeć się Manchester City – Chelsea typy i kursy, to zdecydowanie większe szanse na triumf analitycy dają zespołowi Guardioli. Rzecz w tym, że podobnie było choćby w przypadku rywalizacji The Blues z Realem Madryt czy Atletico – wówczas również rywale angielskiego zespołu byli typowani do zwycięstwa. Tuchel już dokonał niemożliwego, a dzięki doświadczeniu z zeszłorocznego finału, może zaskoczyć raz jeszcze.
Motywacja to słowo klucz na sobotę. Po przegranym finale FA Cup fala krytyki spadła na kapitana zespołu Cesara Azpilicuetę za to, że udzielając pomeczowego wywiadu, robił to z uśmiechem na ustach. Fani Chelsea mocno skrytykowali Hiszpana w social mediach. To dobitnie pokazuje, jakie są oczekiwania. Podopieczni Tuchela muszą prędko zapomnieć o ostatnich porażkach. – Żadna z drużyn nie będzie miała przewagi na starcie. To będzie wielki mecz. Musimy się pokazać z jak najlepszej strony – apeluje Mateo Kovacić.
Kilka słów o historii rywalizacji – kto zwyciężał częściej?
W ostatnich latach nieco korzystniej w bezpośredniej rywalizacji wypada Manchester City. Weźmy na tapetę 10 zeszłych meczów od marca 2018 roku. Pięć z nich wygrało City, cztery Chelsea, raz padł remis. W bramkach 16-9 dla Obywateli, choć to zasługa pamiętnego pogromu 6:0 z lutego 2019. W całej historii rywalizacji zespoły spotkały się 166 razy – 58 victorii MC, 68 The Blues i 40 remisów. Bramki – 228 do 214 na korzyść londyńczyków. Jak widać, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Przeanalizowaliśmy już ostatnie tygodnie w wykonaniu Man City i Chelsea, więc przyszedł czas na kilka słów o sytuacji kadrowej obu drużyn. Pamiętaj, że na Finał Ligi Mistrzów 2021 – Typy/Kursy są uzależnione od wielu czynników, w tym od dostępności najważniejszych graczy. Sprawdź więc, z jakich zawodników nie będą mogli skorzystać szkoleniowcy bądź czyj występ jest niepewny. Taka podpowiedź może pozwolić uniknąć postawienia zakładu z udziałem nieobecnego gracza i daje możliwość oceny rzeczywistego potencjału kadrowego obu ekip na sobotni finał.
Manchester City: sytuacja kadrowa i atmosfera przed meczem
The Citizens mogą być spokojniejsi niż jeszcze kilka dni temu, bo do składu powrócił – i to w wielkim stylu – Kevin De Bruyne. Belg musiał opuścić trzy mecze z rzędu ze względu na problemy mięśniowe. W spotkaniu z Evertonem mózg zespołu otworzył wynik i zaliczył asystę przy drugiej bramce. Poza tym Guardiola nie ma na co narzekać. Najważniejsi gracze są w formie. Eksperci przewidują, że Manchester zagra bez klasycznego napastnika. To rozwiązanie już wielokrotnie sprawdzało się w tym sezonie.
Drużyna jest już zwarta i gotowa na finał. Pewnością siebie emanują nawet zawodnicy, którzy nie byli szczególnie doceniani przez Guardiolę w ostatnich tygodniach. Jednym z nich jest Joao Cancelo. – Z niecierpliwością czekamy na sobotę. Przygotowujemy się do wielkiego dnia. Myślę, że musimy być wierni sobie, musimy zachować naszą tożsamość i pamiętać kim jesteśmy jako zespół – podkreślił Portugalczyk. 27-latek w wywiadzie dla strony klubowej nie unikał też komplementów dla hiszpańskiego szkoleniowca.
Chelsea FC: sytuacja kadrowa i atmosfera przed meczem
Pod znakiem zapytania stoi występ Mateo Kovacicia, N’Golo Kante oraz Kaia Havertza. Z lekką kontuzją zmagał się także Edouard Mendy, ale wszystko wskazuje na to, że wybiegnie w pierwszym składzie. Największe obawy towarzyszą najbliższej przyszłości Kante, bo ten ma problem ze ścięgnem podkolanowym. Podobnie wygląda sytuacja Havertza. Niemiec doznał urazu ścięgien udowych, choć sam Tuchel zapewniał już kilka dni temu, że kontuzja nie jest poważna.
Nastroje w klubie są bojowe. Triumf w Lidze Mistrzów pozwoliłby wrócić Chelsea na szczyt europejskiego futbolu. Ostatni sukces w rozgrywkach podobnego kalibru The Blues zaliczyli w sezonie 2018/2019. W pamiętnym finale Ligi Europy rozgrywanym w Baku rozbili Arsenal aż 4:1. Teraz czeka ich kolejna wewnętrzna rywalizacja, tyle że o jeszcze większą stawkę. – Finał Ligi Mistrzów to zupełnie inny mecz niż pozostałe. Dla mnie to wyjątkowe spotkanie, na które czekałem całe życie – wyznał 22-letni Mason Mount, jedna z nadziei londyńczyków na przyszłość.
Najlepsze prognozy bukmacherskie na Finał Ligi Mistrzów 2021 – Typy/Kursy
Szukasz podpowiedzi na najważniejszy mecz pierwszego półrocza w europejskim futbolu? Manchester City – Chelsea typy i kursy znajdziesz poniżej. Sprawdź, jakie prognozy przygotowaliśmy i u jakich bukmacherów warto zawierać zakłady na sobotę.
- Manchester City wygra różnicą jednego gola: Tak, kurs 3.70
- Zdobywca pierwszej bramki: Ilkay Guendogan, kurs 6.00
- Zawodnik otrzyma kartkę: Reece James, kurs 5.75
Poznałeś już nasze przewidywania. Przyznajemy, są one dosyć odważne, ale kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa! Sprawdź, dlaczego postanowiliśmy zaproponować poszczególne typy.
Manchester City wygra różnicą jednego gola: Tak
To powinien być niezwykle zacięty mecz, podobnie jak miało to miejsce w przypadku finału Ligi Europy. Finał Ligi Mistrzów 2021 – Typy/Kursy przemawiają za The Citizens, ale różnica nie powinna być znacząca, ponieważ cztery z ostatnich pięciu spotkań pomiędzy tymi ekipami kończyły się zwycięstwami jednej bądź drugiej strony różnicą ledwie jednego gola. Presja związana z finałem powinna spowodować, że na gole trochę poczekamy. Atrakcyjny kurs 3.70 na to zdarzenie wystawił bukmacher Betclic.
Zdobywca pierwszej bramki: Ilkay Guendogan
Niemiec z tureckimi korzeniami już kiedyś trafił w finale LM. Stało się to 25 maja 2013 roku, gdy jego Borussia musiała uznać wyższość Bayernu Monachium – 1:2. Guendogan wyrównał rezultat meczu z rzutu karnego. Obecny sezon jest najbardziej udanym w dorobku doświadczonego pomocnika. Do 13. bramek w lidze dołożył trzy w Champions League. Spośród trafień ligowych aż sześć otwierało wynik rywalizacji, w tym gol przeciwko Chelsea z początku roku. Piłka szuka Ilkaya, a historia lubi się w końcu powtarzać.
Zawodnik otrzyma kartkę: Reece James
Anglik to prawdziwe żelazne płuca The Blues. Zawodnik występujący z numerem 24 na plecach, nie unika walki. Stąd należy do najbardziej aktywnych graczy Chelsea w defensywie – wykonuje średnio 0.4 odbiorów, 0.9 fauli i 1.7 wślizgów na mecz (w UCL). Większe ryzyko w grze może spowodować, że James narazi się na kartki, a ciężko wyobrazić sobie dziś równie dynamicznego i ciężkiego do upilnowania przeciwnika jak Manchester City. Oznacza to, że przed 24-latkiem niezwykle ciężki wieczór. STS oferuje kurs 5.75 na upomnienie kartkowe prawego obrońcy.
Najczęściej zadawane pytania na temat Finał Ligi Mistrzów 2021 – Typy/Kursy
Kiedy i gdzie odbędzie się mecz Manchesteru City – Chelsea? Kto będzie je prowadził?
Spotkanie rozpocznie się 29 maja o godzinie 21:00 na stadionie FC Porto, czyli słynnym Estadio do Dragão. Poprowadzi je 44-letni Hiszpan Antonio Mateu Lahoz.
Ile kosztowały bilety na mecz finałowy?
Najtańsze bilety kosztowały 70 euro. Natomiast za najdroższe wejściówki trzeba było zapłacić nawet 600 euro! Cała pula biletów przewidzianych na finał rozeszła się w mgnieniu oka.
Ilu kibiców zobaczy na żywo sobotni finał?
W Porto pojawi się 16 500 widzów; 1 700 biletów trafi do kibiców. Pozostałe wejściówki zostały podzielone dla kibiców obu zespołów i zaproszonych gości, w tym oficjeli UEFA.
Czym jest zakład bez ryzyka?
Najprościej mówiąc to zakład ubezpieczony, często nazywany też cashbackiem. W praktyce oznacza, że po pierwszym przegranym kuponie otrzymujesz zwrot wyłożonej stawki.
Kto jest faworytem bukmacherów?
Cóż, Finał Ligi Mistrzów 2021 – Typy/Kursy zdecydowanie przemawiają na korzyść Obywateli. Eksperci przewidują, że Pep Guardiola będzie chciał za wszelką ceną postawić na swoim. MC wydaje się być zespołem kompletnym.
Gdzie mogę legalnie obejrzeć finał?
Mecz zobaczysz na antenie TVP 1. Możesz też skorzystać z aplikacji mobilnej TVP Sport. Studio meczowe poprowadzi Jacek Kurowski, a za komentarz spotkania będą odpowiadali Dariusz Szpakowski i Andrzej Juskowiak.
Podsumowanie
Manchester City i Chelsea napiszą kolejny rozdział historii LM jako kolejne zespoły z tego samego kraju, które spotkają się w finale europejskich rozgrywek. Jeśli chcesz obstawić ten mecz, skorzystaj z ostatnich godzin przed jego rozpoczęciem i sprawdź dokładnie kursy. Możesz też obstawiać to spotkanie live. Pewne jest to, że na Finał Ligi Mistrzów 2021 – Typy/Kursy przygotowane przez ekspertów będą dotyczyły wielu zdarzeń – od wyniku po strzelców goli czy liczbę rzutów rożnych. Część bukmacherów pozwala także tworzyć własne propozycje zakładów. Przebieraj w szerokiej ofercie i korzystaj ze sprawdzonych porad. Powodzenia!
