Jakub Kosecki zawalczy na Fame MMA. Znamy przeciwnika!

Media informowały o tym już jakiś czas temu, ale teraz doszło do potwierdzenia tej dosyć sensacyjnej wiadomości. Można oficjalnie ogłosić, że Jakub Kosecki zawalczy na Fame MMA. Wiemy również, kto stanie naprzeciwko byłego zawodnika Legii Warszawa. Do tego pojedynku dojdzie w trakcie jubileuszowej gali Fame MMA 20.

W sobotę wieczorem byliśmy świadkami gali Fame MMA Reborn. Oprócz samych walk, emocji dostarczyło również to, że organizatorzy zaprezentowali zestawienie, które kibice będą mogli obejrzeć podczas następnej gali. Jak się okazało, Jakub Kosecki podpisał kontrakt z federacją i pojawi się w najbliższym czasie w oktagonie.

Z kim Jakub Kosecki zawalczy na Fame MMA?

Przeciwnikiem byłego piłkarza będzie Łukasz “Tuszol” Tuszyński. To popularny twórca internetowy, który należy do grupy “Bungee”. Jej przedstawiciel wystąpił na gali Fame MMA Reborn. Mowa o Patryku “Bandurze” Bandurskim, który po decyzji sędziów wygrał w pojedynku z Piotrem Szeligą.

Jakub Kosecki to były piłkarz, który wychowywał się w Legii Warszawa. Występował także Lechii Gdańsk, Śląsku Wrocław, Cracovii, ŁKS-ie Łódź i Motorze Lublin. Co więcej, mówimy także o reprezentancie Polski. Zanotował on pięć występów w narodowych barwach. Udało mu się nawet zdobyć w kadrze jednego gola, podczas spotkania z San Marino w trakcie eliminacji do mistrzostw świata, choć ten gracz znany jest również z tego, co “pokazał” w meczu z Ukrainą.

Po wczoraj wiemy na pewno, że Jakub Kosecki zawalczy na Fame MMA. A kiedy dokładnie dojdzie do tego pojedynku? Tę jubileuszową galę zaplanowano na 10 lutego 2024 roku. Choć jej miejsce nie zostało jeszcze potwierdzone, w mediach spekuluje się, że tym razem organizatorzy postawią na Gliwice. Następne zestawienia zostaną prawdopodobnie odkrywane z biegiem czasu. Być może dojdzie do pojedynku Tomasza “Gimpera” Działowego z Jakubem “Japczanem” Piotrowiczem i Adriana Polańskiego z Arkadiuszem Tańculą.

Czytaj także: Jakub Błaszczykowski wyjawił prawdę o relacji z Robertem Lewandowskim!