Julian Nagelsmann nie zostanie trenerem giganta. Ceniony dziennikarz zdradza szczegóły

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Julian Nagelsmann zostanie nowym trenerem Paris Saint-Germain. Obie strony na przestrzeni kilku tygodni prowadziły ze sobą negocjacje, ale w ostatnich godzinach uzgodniły, że nie będą jednak ze sobą współpracować.

Julian Nagelsmann nie zostanie trenerem Paris Saint-Germain

Formalnie, trenerem Paris Saint-Germain wciąż pozostaje Christophe Galtier. Media w większości jednak sugerują, że przygoda Francuza na Parc des Princes dobiegła już końca i niedługo trener ma zostać zwolniony.

Włodarze paryskiego klubu nie byli zadowoleni z wyników swojej drużyny. PSG zdobyło co prawda mistrzostwo Francji, ale z rozgrywek Ligi Mistrzów zostali wyeliminowani już na etapie 1/8 finału. Zmiana trenera może być elementem większej rewolucji w Paryżu. Ze stołeczną drużyną pożegnał się niedawno Lionel Messi, a wciąż nieznana jest przyszłość Neymara oraz Kyliana Mbappé, który nie chce przedłużać umowy z obecnym klubem.

Faworytem do zastąpienia Christophe’a Galtiera w Paryżu miał być Julian Nagelsmann, który kilka miesięcy temu opuścił Bayern Monachium. Co ciekawe, kontrakt Niemca wciąż obowiązuje i przyszły pracodawca Juliana Nagelsmanna musi podjąć negocjacje z Bawarczykami, jeśli będzie chciał zatrudnić tego trenera.

Wszystko wskazuje na to, że Julian Nagelsmann nie zostanie trenerem francuskiego giganta. Takie informacje podało najpierw L’Équipe, a potem potwierdził je również znany dziennikarz, Fabrizio Romano. Te źródła sugerują, że obie strony nie doszły do porozumienia w sprawie kluczowych aspektów współpracy. Władze Paris Saint-Germain miały już jednak nawiązać kontakt z kolejnym kandydatem na trenera, którego nazwiska wciąż nie znamy. Niektóre media podają, że przyszłym trenerem mistrzów Francji może być Luis Enrique. Hiszpan pozostaje bez pracy po rozstaniu się z reprezentacją narodową.

https://twitter.com/FabrizioRomano/status/1669819811424075776?s=20

Julian Nagelsmann nie potrafił porozumieć się już z trzecim potencjalnym pracodawcą od czasów zwolnienia z Bayernu Monachium. Wcześniej mówiło się o tym, że Niemiec może objąć Tottenham lub Chelsea, ale stronom nie udało się dojść do porozumienia i na razie utalentowany trener pozostaje bez pracy.