Krzysztof Piątek się nie zatrzymuje. Polak doceniony trzeci raz z rzędu!

Krzysztof Piątek się nie zatrzymuje. Polak doceniony trzeci raz z rzędu!
Icon Sport

Na samym początku polskiego napastnika w Turcji wydawało się, że ten ruch nie był najlepszym rozwiązaniem. Reprezentant Biało-Czerwonych bardzo długo nie mógł znaleźć drogi do bramki. Jednak po jakimś czasie przyszło przełamanie i teraz Krzysztof Piątek się nie zatrzymuje. Były napastnik AC Milanu został wybrany trzeci raz z rzędu najlepszym piłkarzem miesiąca w swojej drużynie, co z pewnością ucieszy również polskich kibiców.

Istnieje szansa na to, że Krzysztof Piątek wróci do reprezentacji Polski. Ostatnie jego występy w Turcji robią wrażenie i być może przekonają Michała Probierza do tego, aby wysłać byłemu zawodnikowi AC Milanu powołanie na najbliższe zgrupowanie. Przypomnijmy, że Polskę w marcu czekają baraże do Euro 2024 w Niemczech.

Krzysztof Piątek z hat-trickiem. Zdobył nagrodę trzeci raz z rzędu!

Jak się okazuje, polski napastnik od dłuższego czasu prezentuje dobrą formę. Krzysztof Piątek się nie zatrzymuje, również jeśli chodzi o nagrody dla piłkarza miesiąca. Reprezentant Biało-Czerwonych został tym razem doceniony przez kibiców za styczeń. W ciągu tego okresu zdobył 4 gole, a jego zespół tylko raz doznał porażki.

Polski napastnik pochwalił się tym wyczynem w swoich mediach społecznościowych. “Trzy razy z rzędu. Dziękuję za wasze wsparcie. Kontynuujemy tę pracę” – napisał Krzysztof Piątek na portalu X (dawniej Twitter).

Łącznie w bieżących rozgrywkach Krzysztof Piątek rozegrał 24 mecze. Udało mu się w nich strzelić 12 goli i dołożyć do tego jedną asystę. Już niebawem polski napastnik będzie miał okazję do poprawy tych statystyk. Jego drużyna w najbliższy poniedziałek rozegra kolejne spotkanie ligowe. Tym razem jej rywalem będzie Kayserispor.

Basaksehir FK walczy również w Pucharze Turcji. Krzysztof Piątek i spółka awansowali do ćwierćfinału tych rozgrywek i zagrają wtedy z Trabzonsporem. Co ciekawe, w poprzedniej rundzie polski napastnik nie dał rady wykorzystać jedenastki w konkursie rzutów karnych.