Kylian Mbappé nie trafi do Realu Madryt? W Hiszpanii stracili nadzieję

Kylian Mbappé nie trafi do Realu Madryt? W Hiszpanii stracili nadzieję
Icon Sport

Okienko transferowe bez plotek na temat transferu francuskiego napastnika nie może się odbyć. Teraz hiszpańska Marca informuje, że Kylian Mbappé nie trafi do Realu Madryt, a przynajmniej nie wydarzy się to tego lata. Los Blancos mieli stracić nadzieję na pozyskanie Francuza już teraz i przestali rozważać go na razie jako opcję do wzmocnienia składu.

Kolejny rozdział sagi transferowej zaczął się, gdy Kylian Mbappé zapowiedział, że nie przedłuży umowy z Paris Saint-Germain, która wygasa w czerwcu 2024 roku. Paryski klub miał stawić Francuzowi ultimatum – jeśli napastnik nie chce podpisać nowego kontraktu, to ma odejść już teraz. To oczywiście połączyło Kyliana Mbappé z Realem Madryt, który od wielu lat interesuje się tym piłkarzem.

Kylian Mbappé nie trafi do Realu Madryt? Na ten moment nic się nie dzieje

W Madrycie obserwują oczywiście sytuację Kyliana Mbappé, ale uważają, że Francuz jest niewolnikiem pieniędzy i choć formalnie odrzucił ofertę przedłużenia umowy, to chce zarobić zagwarantowane mu pieniądze. Dokładne zarobki Kyliana Mbappé znają tylko prezes PSG, zawodnik i jego matka. Marca podaje, że jeśli doszłoby do tegorocznego transferu, to francuski napastnik oczekiwałby wypłacenia około 240 mln euro za wszystkie zobowiązania kontraktowe.

Z tego względu Real Madryt przestał ponoć wierzyć w transfer Kyliana Mbappé tego lata. Wicemistrz Hiszpanii nie chce znowu być wykorzystany w grze Francuza o nowy kontrakt. Dlatego Los Blancos uwierzą w cokolwiek związanego z przyszłością reprezentanta Francji, gdy na początku 2024 roku piłkarz zdecyduje się podpisać zobowiązanie do przejścia do Realu Madryt po wygaśnięciu umowy z PSG.

Wiele wskazuje na to, że Kylian Mbappé nie trafi do Realu Madryt w tym okienku transferowym. To rodzi w Madrycie wątpliwości, ponieważ w klubie nie są przekonani, czy brak dziewiątki nie odbije im się czkawką. Real ma przygotowaną listę potencjalnych wzmocnień, ale na razie nie decyduje się na żadną operację z powodu stabilności finansowej i jedności w szatni.