Lech Poznań ma nowego zawodnika. Padł transferowy rekord [OFICJALNIE]

Wszystkie formalności miały zostać już dopięte na ostatni guzik, więc można oficjalnie stwierdzić, że Lech Poznań ma nowego zawodnika. Ali Gholizadeh podpisze z Kolejorzem trzyletni kontrakt, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2026 roku. Choć kwota transferu nie jest znana, to w mediach mówi się o tym, że poznański klub pobił swój transferowy rekord.

Ali Gholizadeh to wychowanek Saipy Karadż, jednak od 2018 roku grał w Belgii, a dokładniej w RSC Charleroi. Rozegrał tam 143 mecze, podczas których udało mu się zdobyć 23 gole i dołożyć do tego dorobku 26 asyst. Ostatnie miesiące irański skrzydłowy spędził w Turcji na wypożyczeniu w Kasimpasie, ale doznał kontuzji kolana i musiał przejść operację.

Lech Poznań ma nowego zawodnika. To trzeci transfer Kolejorza.

To już trzecie letnie wzmocnienie poznańskiego klubu. Wcześniej szeregi Lecha wzmocnili Elias Andersson oraz Miha Blažič. Szeroka kadra będzie Kolejorzowi potrzebna, ponieważ w Wielkopolsce liczą co najmniej na powtórzenie europejskiego sukcesu z zeszłego sezonu. Przypomnijmy, że zespół Johna van den Broma odpadł dopiero w 1/4 finału Ligi Konferencji Europy.

Głos na temat najnowszego transferu zabrał dyrektor sportowy Lecha Poznań, Tomasz Rząsa. “Dołącza do nas jakościowy piłkarz z olbrzymim doświadczeniem. Ma nietuzinkowe umiejętności, bo potrafi wygrać na małej przestrzeni pojedynek, potrafi wyjść za plecy obrońców, czy obsłużyć dobrym podaniem swoich kolegów na boisku. Od lat ma liczby, czyli asysty, a także przepiękne bramki. Pamiętamy przecież jego udane występy na mundialu” – stwierdził działacz Kolejorza.

Niestety trener poznańskiego klubu nie będzie mógł na razie skorzystać z usług nowego skrzydłowego, ponieważ wciąż dochodzi on do siebie po operacji kolana. Spekuluje się, że Ali Gholizadeh ma wrócić do gry w okolicach września, choć będzie zależało to od postępów w leczeniu.

Lech Poznań ma nowego zawodnika, ale klub nie podał w oficjalnym komunikacie kwoty, jaką zapłacił za Irańczyka. W mediach mówi się jednak o tym, że operacja kosztowała 1,8 mln euro. To oznaczałoby, że ta transakcja byłaby najdroższą w historii poznańskiego klubu, gdyż do tej pory Kolejorz najwięcej zapłacił za Alonfoso Sousę i Adriela Ba Louę – po 1,2 mln euro za każdego z nich.