Poznańska lokomotywa jak na razie nie dała rady na poważnie rozpędzić się w tym sezonie. W stolicy Wielkopolski liczą na to, że karta w końcu się odmieni. Aby temu pomóc, Lech Poznań poszukuje trenera. Ponoć obecny szkoleniowiec tego zespołu, John van der Brom znajduje się obecnie na wylocie i jego dni w “Kolejorzu” wydają się być policzone.
Czarne chmury nad głową holenderskiego trenera zbierają się już od dłuższego czasu. Sygnałem alarmowym na pewno było wczesne odpadnięcie z walki o europejskie puchary. “Kolejorz” nie poradził sobie w kwalifikacjach ze Spartakiem Trnawa. Sytuacja w Ekstraklasie też nie jest wymarzona – Lech Poznań na razie zajmuje trzecią pozycję i ma 6 punktów straty do prowadzącego Śląska Wrocław.
Lech Poznań poszukuje trenera. Co ze Skorżą i Papszunem?
Portal Meczyki.pl poinformował, że już jakiś czas temu zapadł wyrok w związku z przyszłością Johna van der Broma. Holenderski szkoleniowiec ma opuścić niebawem poznański zespół. Ponoć już od miesiąca Lech Poznań poszukuje trenera. Skąd taki długi czas? Piotr Rutkowski szuka osoby, która zajmie się “Kolejorzem” w dłuższej perspektywie – nie chodzi tylko o chwilowe ugaszenie pożaru.
Według cytowanego portalu, nowy trener Lecha Poznań ma być z zagranicy. W takim razie nie ma co liczyć na to, że “Kolejorz” zdecyduje się na podpisanie kontraktu z Markiem Papszunem czy Maciejem Skorżą, a więc dwoma głośnymi nazwiskami, jeśli chodzi o polskich trenerów.
Kontrakt Johna van der Broma obowiązuje do końca tego sezonu. Istnieje jednak szansa, że Holender pracę straci już wcześniej, nawet zimą. Nikogo nie powinien zdziwić fakt, jeśli mecz Lecha Poznań z Radomiakiem Radom będzie ostatnim spotkaniem Holendra na ławce trenerskiej “Kolejorza”. Mimo ostatniej porażki z Piastem Gliwice, Van der Brom zapewniał na konferencji prasowej, że czuje poparcie płynące od władz klubu.
Czytaj też: Jakub Kosecki zawalczy na Fame MMA. Znamy przeciwnika!
