Już powoli można przyzwyczaić się do tego, że gdy “Wojskowi” występują w europejskich pucharach, to po meczu pojawiają się informacje na temat wszczęcia postępowania przez federację. Nie inaczej było tym razem, ponieważ okazało się, że Legia Warszawa znów została ukarana przez UEFA. Wiemy już, jaki wymiar kary tym razem dosięgnął klub ze stolicy Polski.
W tej najnowszej sprawie podjęto decyzję w związku z wydarzeniami z ostatniego meczu Legii Warszawa w Lidze Konferencji Europy. Przeciwnikiem podopiecznych Kosty Runjaicia było AZ Alkmaar i już przed samym rozpoczęciem spotkania można było spodziewać się gorącej atmosfery ze względu na to, co wydarzyło się wcześniej w Holandii.
UEFA ukarała Legię Warszawa. Kara finansowa i nie tylko!
W jaki sposób ostatecznie UEFA ukarała Legię Warszawa? Szymon Janczyk z Weszło.com poinformował, że pierwszą karą będzie zamknięcie “Żylety” podczas następnego spotkania Legii Warszawa w europejskich pucharach. Przypomnijmy, że “Wojskowi” zmierzą się na wiosnę z Molde. Jest to pokłosie odprawy przedmeczowej z użyciem środków pirotechnicznych, którą kibice zaprezentowali właśnie przed spotkaniem z AZ Alkmaar.
Co więcej, zamknięcie “Żylety” nie jest karą tylko na jedno spotkanie. UEFA poinformowała, że ta trybuna będzie wyłączona z użytku również w sytuacji, gdy Legia Warszawa przejdzie Molde FK i zamelduje się ostatecznie w 1/8 finału Ligi Konferencji Europy.
Okazuje się, że na tym problemy warszawskiego klubu się nie kończą. UEFA nałożyła na “Wojskowych” również karę grzywny w wysokości 40 tys. euro za wspomniane wcześniej użycie środków pirotechnicznych przez kibiców, a także 10 tys. euro za “prowokujące i obraźliwe” okrzyki fanów.
Łącznie Legia Warszawa w trakcie tej jesieni wielokrotnie została pociągnięta przez UEFA do odpowiedzialności finansowej. Nie licząc najnowszej kary, “Wojskowi” byli zmuszeni do zapłacenia już 140 tys. euro za zachowanie kibiców tego zespołu podczas występów w europejskich pucharach.
Czytaj także: Kamil Jóźwiak wróci do Lecha Poznań? Jest pierwszy na liście
