Choć negocjacje ciągnęły się przez wiele tygodni, to jednak chorwacki stoper opuszcza ostatecznie RB Lipsk, a Manchester City pobił transferowy rekord. Joško Gvardiol został piłkarzem “The Citizens” i już zapisał się w historii futbolu, chociaż nie rozegrał jeszcze dla nowego klubu nawet minuty.
Manchester City wyrażał zainteresowanie Joško Gvardiolem od wielu miesięcy, w zasadzie pierwsze plotki zaczęły pojawiać się po zeszłorocznych mistrzostwach świata, gdzie piłkarz świetnie się zaprezentował i sięgnął po brązowy medal tej imprezy. Wtedy to Pep Guardiola miał zostać wielkim fanem tego zawodnika i zechciał bardzo mocno ściągnąć go do swojej drużyny.
Manchester City pobił transferowy rekord. Joško Gvardiol został najdroższym obrońcą świata
Joško Gvardiol zmienia klub, a Manchester City pobił transferowy rekord, ponieważ Chorwat stał się właśnie najdroższym obrońcą w historii futbolu. Wcześniej ten tytuł należał do Harry’ego Maguire’a z Manchesteru United, który kosztował “Czerwone Diabły” 87 mln euro. “The Citizens” zapłacili za chorwackiego stopera o trzy miliony więcej, a więc równe 90 mln euro.
Josko Gvardiol signs for City! 🩵 pic.twitter.com/MN6euvK0y0
— Manchester City (@ManCity) August 5, 2023
Ta kwota jest jednak niższa od tej, której na początek żądali działacze RB Lipska. Jeszcze przed kilkoma tygodniami zarzekali się oni, że Joško Gvardiol nie odejdzie za mniej niż 100 mln euro, ale ostatecznie obie strony doszły do porozumienia ws. transferu obrońcy.
21-letni stoper to wychowanek Dinama Zagrzeb, z którego do niemieckiego RB Lipska trafił w 2021 roku. Od tego czasu rozegrał dla “Byków” 87 meczów, w których udało mu się strzelić pięć bramek. Jego dobra dyspozycja spowodowała, że zaczął być uważany za jednego z najlepszych stoperów w Europie mimo dosyć młodego wieku.
Joško Gvardiol został ogłoszony już oficjalnie nowym zawodnikiem Manchesteru City i podpisał kontrakt z nowym pracodawcą. Co ciekawe, umowa jest dosyć krótka jak na obecne standardy, ponieważ wygasa w czerwcu 2026 roku. Pozostaje tylko czekać, by zobaczyć, czy przygoda Chorwata w Anglii potrwa dłużej niż tylko te 3 lata.
