Martin Odegaard odejdzie z Arsenalu? Norweg na celowniku dwóch klubów

Końcówka tego okienka transferowego zapowiada się niezwykle ekscytująco. Dobrze poinformowany dziennikarz, Ekrem Konur, zasugerował, że być może Martin Odegaard odejdzie z Arsenalu, ponieważ norweski pomocnik znalazł się na celowniku dwóch klubów, które występują w Premier League.

Martin Odegaard uważany jest za jednego z najkreatywniejszych pomocników w całej lidze angielskiej. To kapitan Arsenalu i podstawowy element w układance trenera Mikela Artety. Według informacji Ekrema Konura, Manchester City i Chelsea chciałyby pozyskać reprezentanta Norwegii do swoich zespołów.

Martin Odegaard odejdzie z Arsenalu? Manchester City i Chelsea pytają o pomocnika

Ponoć w ostatnich tygodniach oba te angielskie kluby złożyły zapytania o Martina Odegaarda. Manchester City i Chelsea szukają kreatywnych zawodników, ale wiedzą, że musiałyby przygotować się na spory wydatek, tym bardziej biorąc pod uwagę końcówkę okienka transferowego.

Obecna umowa norweskiego pomocnika z Arsenalem wygasa w 2025 roku, ale władze “The Gunners” kontaktowały się już z obozem piłkarza w sprawie przedłużenia kontraktu do 2027 roku. Czas jest po stronie wicemistrza Anglii, ponieważ nie ma żadnej presji na sprzedaż zawodnika, którego Mikel Arteta bardzo sobie ceni.

Według Ekrema Konura rozmowy miały miejsce, ale wszystko związane z wysłaniem formalnej oferty za Martina Odegaarda jest na bardzo wczesnym etapie. Jeśli ostatecznie do tego transferu by doszło, byłby to jeden z najciekawszych ruchów podczas tego okienka.

Manchester City chce wzmocnić środek pola po tym, jak bardzo poważnej kontuzji doznał na początku sezonu Kevin De Bruyne. Mówiło się o transferze Lucasa Paquety z West Hamu, ale Brazylijczyk ostatecznie nie trafił na Etihad Stadium. “The Blues” stracili w tym okienku Masona Mounta i Kaia Havertza, więc Martin Odegaard również byłby sporym wzmocnieniem ich drugiej linii.

Na ten moment raczej niewiele wskazuje na to, że Martin Odegaard odejdzie z Arsenalu, ale historia widziała już nie takie przypadki. Jeśli któryś z angielskich klubów złożyłby gigantyczną ofertę, to niczego nie można wykluczyć.