Mateusz Borek przewiduje skład Polski na Wyspy Owcze. Dziennikarz zaskoczył

Mateusz Borek przewiduje skład Polski na Wyspy Owcze. Dziennikarz zaskoczył
Icon Sport

Reprezentacja Polski ma nowego selekcjonera, który zadebiutuje już niebawem. Michał Probierz w zeszłym tygodniu zaskoczył kilkoma powołaniami i być może podobnie będzie z wyjściową jedenastką na nadchodzące spotkanie. Zastanawiają się nad tym także dziennikarze sportowi. Dla przykładu, Mateusz Borek przewiduje skład Polski na Wyspy Owcze i są to zdecydowanie odważne typy.

Biało-Czerwoni na pewno nie rozegrają nadchodzących spotkań w optymalnym składzie. Najpoważniejszym osłabieniem kadry jest brak Roberta Lewandowskiego. Kapitan drużyny narodowej doznał kontuzji w spotkaniu FC Barcelony z FC Porto i wypadł z gry na kilka tygodni. Wiemy, że z opaską kapitańską na boisko wybiegnie Piotr Zieliński, ale nie ma jeszcze pewności, kto będzie odpowiedzialny za zdobywanie goli.

Mateusz Borek przewiduje skład Polski na Wyspy Owcze. Na kogo postawił?

Reprezentacja Polski rozegra podczas tej przerwy dwa spotkania w ramach eliminacji do Euro 2024. Najpierw 12 października zmierzy się na wyjeździe z Wyspami Owczymi, a trzy dni później zagra u siebie z Mołdawią.

W programie na Kanale Sportowym miała miejsce dyskusja na temat składu Biało-Czerwonych na nadchodzące spotkanie. Właśnie tak Mateusz Borek przewiduje skład Polski na Wyspy Owcze.

“Być może przesadzam, ale gdybyśmy zagrali ustawieniem 3-4-3 z trzema stoperami, Frankowskim, Cashem albo Wszołkiem na boku. Z Piotrkiem Zielińskim i Sebastianem Szymańskim” – zaczął dziennikarz.

“Oczywiście jest to bardzo ofensywne, ale przypominam sobie Piotrka Zielińskiego z konfrontacji z Walią we Wrocławiu, gdzie w drugiej połowie został ustawiony na pozycji numer sześć i cały czas był przy piłce. Mógł cały czas otwierać i odwracać grę. W zasadzie od jego szybkości myślenia i ułożonej stopy zależało to, że błyskawicznie potrafiliśmy budować akcje. Nikt mi nie powie, że Szymański z jego restytucją nie pracuje w defensywie, bo pamiętamy, ile on miał odzyskanych piłek w lidze rosyjskiej i w jakiej formie jest w Turcji. Na przykład Świderski, Milik za plecami Buksy, szeroko lub wąsko, by zagrać trzema napastnikami” – dodał Mateusz Borek.