Piotr Śmigielski z SIDEn Toruń został nowym graczem lubelskiego beniaminka Tauron Basket Ligi. Klub podpisał z koszykarzem roczną umowę.
Widać, że Paweł Turkiewicz buduje zespół na zawodnikach, których dobrze zna. Piotr Śmigielski, po braciach Diduszko, jest trzecim nowym zawodnikiem w lubelskim klubie, który już wcześniej współpracował z obecnym szkoleniowcem Wikany-Start Lublin. Obaj panowie w sezonie 2011-2012 wywalczyli ze Startem Gdynia awans do TBL. Śmigielski był wówczas wiodącym graczem swojej ekipy.
Zawodnik jednak nie zagrał w ekstraklasie, bowiem przeniósł się do zespołu SIDEn Toruń, z którym przez ostatnie dwa lata występował w I lidze, gdzie w tym czasie kilkakrotnie grał przeciwko Wikanie-Start Lublin, także w ostatnim słynnym ćwierćfinale play-off. – Gra on bardzo dobrze 1 na 1, jest też silny, szybki, wszechstronny i wszystkie te atuty wykorzystywał przeciwko nam w tamtych spotkaniach. Ponadto jest mocnym zawodnikiem z przyzwoitym rzutem z dystansu i półdystansu. Całkiem niezły, silny obrońca – powiedział w rozmowie z Lubsport, Dominik Derwisz, który był wówczas pierwszym trenerem lubelskiego zespołu.
Dla torunian 25-letni koszykarz w ostatnim sezonie zdobywał średnio 7 punktów oraz odnotowywał 3 zbiórki i 2 asysty na mecz. Jego dużą zaletą jest wszechstronność, 195-centymetrowy koszykarz może bowiem występować na pozycjach rzucającego obrońcy i rozgrywającego. – Na pewno nie jest typowym playmakerem, ale takim zawodnikiem, który bez problemów może wspomagać rozgrywającego, czy przez jakiś fragment grać jako jedynka. Sądzę, że lepiej czuję się na pozycji nr 2 z tego względu, że jest dość wysoki, silny i umie grać tyłem do atakowanego kosza. Myślę, że w Lublinie będzie występować wymiennie na obu tych pozycjach, a z racji tego, że bardzo dobrze broni, możliwe że w defensywie będzie wykorzystywany właśnie do gry przeciwko graczom rozgrywającym – powiedział Dominik Derwisz.
W przeciwieństwie do Bartosza Ciechocińskiego i braci Diduszko, którzy podpisali ostatnio umowy z Wikaną-Start Lublin, Piotr Śmigielski nie ma żadnego doświadczenia w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jednak zdaniem Dominika Derwisza, który pozostał w sztabie trenerskim zespołu, nie jest to żaden problem. – Z tego co wiem Piotrek ma być w Lublinie mocnym zmiennikiem, a kiedyś przecież trzeba zadebiutować na tym poziomie. To jest dla niego idealny czas i świetne miejsce do tego żeby właśnie zdobywać doświadczenie i łapać minuty w ekstraklasie – przekonuje Derwisz.
– Chcę spróbować swoich sił w ekstraklasie, uważam, że w I lidze zrobiłem już swoje i teraz czuję się fizycznie i psychicznie na tyle dobrze żeby występować w TBL. Chcę spróbować swoich sił i mam nadzieję, że zrobię to z jak najlepszym skutkiem – powiedział dla Lubsport nowy zawodnik Wikany-Start Lublin, Piotr Śmigielski.