15 lipca na Polsat Plus Arenie w Gdyni federacja KSW zorganizuje swoje kolejne wydarzenie po tym jak ostatnio zachwyciła świat MMA galą na stadionie Narodowym. W walce wieczoru tego wydarzenia zobaczymy walkę o pas mistrzowski wagi ciężkiej. Wielu fanów było zaskoczonych brakiem Phila De Friesa na gali na Stadionie Narodowym. Anglik w ramach rekompensaty otrzymuje walkę wieczoru na nadchodzącej gali, w której będzie bronił tytułu mistrzowskiego przeciwko Polakowi – Szymonowi Bajorowi.
Angielska dominacja w wadze ciężkiej
Phil De Fries pierwszy pojedynek pod banderą KSW stoczył w 2018 roku. W debiucie jego rywalem był Michał Adnryszak, którego pokonał już w pierwszej rundzie za pomocą ciosów. W następnej walce, w listopadzie 2018 roku stoczył on pojedynek z Karolem Bedorfem o pas mistrzowski KSW. Były zawodnik UFC pokonał Berserka bez najmniejszych problemów za pomocą poddania już w drugiej rundzie. Od tego czasu Anglik panuje na tronie mistrzowskim federacji KSW. De Fries ma za sobą siedem udanych obron mistrzowskiego pasa. W swojej ostatniej walce już w pierwszej rundzie pokonał Todda Duffeego, byłego zawodnika UFC, który wznowił karierę aby podjąć wyzwanie jakim niewątpliwie jest walka z Anglikiem. De Fries na pewno będzie faworytem w starciu z Bajorem i wszystko wskazuje na to, że będzie nadal dzierżył pas KSW w wadze ciężkiej.
Wyczekiwany powrót do KSW
Szymon Bajor to zawodnik doskonale znany kibicom sztuk walk w Polsce. Popularny Komar ma za sobą występy dla KSW. Ostatnią walkę pod banderą tej organizacji stoczył w 2016 roku. Pokonał on wtedy Jędrzeja Maćkowiaka i zdecydował się na zagraniczne wojaże. Bajora mogliśmy oglądać między innymi na arenach Rizin czy PFL także nadal rywalizował on na najwyższym poziomie. Później postanowił wrócić do Polski gdzie startował dla FENu. Zanotował tam bilans 4-1, jedyną porażką, sensacyjnie odniósł z Olim Thompsonem już w 23 sekundzie pojedynku. Ostatnią walkę Bajor stoczył w sierpniu 2022 roku i na gali PFL wygrał z Ronnym Markesem. Polak powraca do KSW aby podjąć rękawice w walce o pas mistrzowski i choć będzie zdecydowanym underdogiem to nie można odbierać mu szans.
Pojedynek Dawida z Goliatem
Patrząc na ostatnie poczynania obu zawodników, przeciwników z którymi się mierzyli i styl w jakim walczyli, zdecydowanym faworytem nadchodzącego pojedynku jest Phil De Fries. Anglik poza tym, że prezentuje bardzo wysoki poziom sportowy, posiada również bardzo nieprzyjemny styl walki dla przeciwników. Za pomocą swojej olbrzymiej siły fizycznej oraz bardzo dobrych zapasów i gry parterowej kontroluje on walki od pierwszego gongu nie dając sobie zrobić krzywdy w stójce. Bajor historycznie ma problemy z obroną obaleń, więc należy się spodziewać że już od pierwszej rundy będzie wycierał przeciwnikiem matę. Biorąc pod uwagę, że w ostatnim czasie Anglik nauczył się kończyć swoje walki przed czasem to podobnego scenariusza spodziewamy się na lipcowej gali w Gdyni.
