1/8 finału STS Pucharu Polski przyniosła kibicom prawdziwą serię sensacji. Drużyny z niższych lig udowodniły, że magia tych rozgrywek nadal działa, eliminując faworytów i zapisując się w historii swoich klubów. Na pierwszy plan wysuwają się trzy zespoły: Avia Świdnik, Chojniczanka Chojnice oraz Zawisza Bydgoszcz, które dzięki imponującym zwycięstwom awansowały do ćwierćfinału. Niespodzianką była też wygrana GKS-u Katowice.
Duma Lotniczego Miasta w ćwierćfinale PP
W Świdniku znów można poczuć atmosferę złotych lat klubu. Avia, występująca obecnie w III lidze, sprawiła jedną z największych niespodzianek tej edycji Pucharu Polski, eliminując z rozgrywek kolejnego wyżej notowanego rywala – po Ruchu Chorzów i Flocie Świnoujście przyszła pora na Polonię Bytom, która ze Świdnika wyjechała z porażką 2:4.
PP: Chojniczanka eliminuje Koronę
Dramatyczny przebieg miał mecz Chojniczanki Chojnice z Koroną Kielce. Po wyrównanym spotkaniu zakończonym wynikiem 1:1 o awansie decydowały rzuty karne. To właśnie w nich pierwszoligowiec wykazał się większą odpornością psychiczną i wygrał 4:3, eliminując ekipę z Ekstraklasy. W 90+7. minucie kielczanie stracili zawodnika – czerwoną kartkę obejrzał Pau Resta. Chwilę później Chojniczanka wyrównała i doprowadziła do dogrywki, która nie przyniosła zmiany wyniku. W karnych gospodarze strzelali bezbłędnie, a dwóch kielczan się pomyliło.

Jaga za burtą PP!
Z Pucharem Polski pożegnała się też Jagiellonia Białystok – jeden z kandydatów do mistrzostwa Polski musiał uznać wyższość GKS-u Katowice. To wprawdzie mecz dwóch ekip z tego samego poziomu rozgrywkowego, ale również trudno nie nazwać tego wyniku niespodzianką. Jaga złapała kontakt w końcówce po golu Afimico Pululu z rzutu karnego, ale ostatnie słowo należało do Bartosza Nowaka, którego bramka na 3:1 zamknęła spotkanie.
Zawisza bije Wisłę po serii stałych fragmentów gry
Wisła Kraków nie powtórzy swojego pięknego snu z 2024 roku. Biała Gwiazda zmierza pewnie po powrót do Ekstraklasy, ale na Puchar Polski straciła szansę w Bydgoszczy, przegrywając z Zawiszą aż 1:4! Wiślacy prowadzili 1:0, ale potem obrona zespołu Mariusza Jopa rozpoczęła festiwal błędów. Zawisza strzelał gole wyłącznie ze stałych fragmentów gry – najpierw rzutu karnego sprokurowanego przez Mariusza Kutwę, a następnie po centrach z rzutów różnych (dwa razy) i rzutu wolnego. Gole na 2:1, 3:1 i 4:1 padły w ciągu niecałego kwadransa.
Kiedy losowanie ćwierćfinałów PP?
Tym samym w czterech z ośmiu meczów tej rundy wygrywał zespół niżej notowany. W ćwierćfinałach zagrają Lech Poznań, Avia Świdnik, Widzew Łódź, Chojniczanka, Górnik Zabrze, GKS Katowice i Zawisza Bydgoszcz. Losowanie par w najbliższą środę o 12:00.
