Nie ma ani chwili spokoju w Polskim Związku Piłki Nożnej. Jak się dziś okazało, reprezentacja Polski traci ważnego sponsora. Pojawiło się już oficjalne oświadczenie o zakończeniu współpracy popularnej firmy z kadrą narodową.
Firma Tarczyński, bo to o nią chodzi, opublikowała następujące oświadczenie. “Podjęliśmy decyzję o zakończeniu współpracy z PZPN w obecnej formule. Nie przedłużymy umowy, którą podpisaliśmy we wrześniu 2022 r., a nasz dział prawny aktualnie analizuje możliwości jej wypowiedzenia w trybie natychmiastowym w obliczu zaistniałych sytuacji” – czytamy w komunikacie.
Reprezentacja Polski traci ważnego sponsora. O co tak naprawdę chodzi?
W polskich mediach mówiło się o tym, że Cezary Kulesza miał zaprosić na spotkanie naszej reprezentacji z Mołdawią Mirosława Stasiaka. Jest to osoba powiązana z korupcją w polskiej piłce. Został zatrzymany przez policję w 2006 r. i skazany za 43 czyny związane z ustawianiem meczów lub próbą tego zrobienia na 3 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata.
Polski Związek Piłki Nożnej w czwartek wydał oświadczenie w tej sprawie, ale umył ręce. Napisano, że Mirosław Stasiak znalazł się na pokładzie samolotu lecącego do Mołdawii, ale nie został zaproszony przez Cezarego Kuleszę, a przez jednego ze sponsorów.
“Mirosław Stasiak był uczestnikiem wyjazdu na zaproszenie jednego z partnerów (ze względu na zasady poufności, nie możemy informować, którego z nich). Dotychczas nie ingerowaliśmy w listę gości naszych partnerów, natomiast zaistniała sytuacja bezwzględnie przekonuje nas do wprowadzenia takiego rozwiązania już od najbliższego meczu, co pozwoli nam uniknąć tego typu zdarzeń w przyszłości” – napisano w oświadczeniu na stronie PZPN.
Tego rodzaju komunikat musiał wywołać burzę wśród sponsorów i tak się stało. Głos zabrały takie firmy jak Orlen, InPost czy STS. W najbardziej zdecydowany sposób do sprawy podeszła firma Tarczyński, która postanowiła zakończyć współpracę z Polskim Związkiem Piłki Nożnej.
Na ten moment wiemy tylko, że reprezentacja Polski traci ważnego sponsora i do teraz PZPN nie ustosunkował się do tej wiadomości w swoich mediach społecznościowych. Pozostaje pytanie, czy jakiś inny sponsor kadry narodowej postąpi tak samo jak firma Tarczyński i zdecyduje się zakończyć tę współpracę.
