Występujący w Radomiaku Ibrahima Camara został aresztowany w sprawie gwałtu, którego miał się dopuścić w miniony weekend. Klub zareagował natychmiastowo i stanowczo.
Ibrahima Camara – transfer z Portugalii
Ibrahima Camara to 26-letni gwinejski pomocnik, który latem 2025 roku trafił do Radomiaka Radom, podpisując kontrakt obowiązujący do 2027 roku. Urodzony w Konakry zawodnik zaczynał karierę w akademii Universal Soccer Academy, a następnie przeniósł się do portugalskiego SC Braga, gdzie występował także w rezerwach. Kolejnymi etapami jego rozwoju były Moreirense FC oraz Boavista FC, z którą grał w Primeira Liga.
Camara to defensywny pomocnik znany z dobrych warunków fizycznych, odbioru piłki i gry w pojedynkach. Od 2019 roku reprezentuje również narodową kadrę Gwinei. Radomiak liczył, że jego doświadczenie z portugalskich boisk wzmocni środek pola drużyny. W ostatnim czasie wywalczył on miejsce w podstawowym składzie.
Aresztowanie zawodnika Radomiaka
Piłkarz Radomiaka, Ibrahima Camara, został aresztowany na trzy miesiące pod zarzutem dokonania gwałtu. W piątek 28 listopada drużyna Radomiaka rozgrywała zwycięski mecz z Górnikiem Zabrze.
Do zdarzenia miało dojść 29 listopada w Radomiu – 26-letni zawodnik zaprosił do swojego domu kobietę poznaną przez aplikację internetową. Według prokuratury, tego samego dnia policja otrzymała zawiadomienie o przestępstwie.
KOMUNIKAT KLUBU
Radomiak S.A. informuje, że decyzją władz klubu Ibrahima Camara został zawieszony w prawach zawodnika w związku z pojawieniem się informacji wymagających wyjaśnienia przez właściwe organy.
Nasz klub stanowczo potępia wszelkie zachowania naruszające obowiązujące… pic.twitter.com/Petu1d7wFq
— Radomiak Radom (@Radomiak_Radom) December 1, 2025
Areszt i zawieszenie
Sąd Rejonowy w Radomiu przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowe aresztowanie wobec piłkarza. Grozi mu kara od 2 do 15 lat więzienia.
Klub z Radomia poinformował, że zawodnik został zawieszony w prawach zawodnika. Jednocześnie zapowiedział, że do czasu zakończenia postępowania „nie będzie komentował szczegółów ani odnosił się do spekulacji medialnych”. Radomiak podkreślił jednocześnie w swoim oświadczeniu, że stanowczo potępia wszelkie działania naruszające prawo.
Co dalej – oczekiwanie na proces
Sprawa jest w toku – kluczowe będą ustalenia organów ścigania i przebieg procesu. Na razie zawodnik pozostaje w areszcie, a klub zawiesił go „do odwołania”. Adwokat piłkarza zapowiada odwołanie od decyzji o areszcie, uważając ten środek za przesadzony. Z całą pewnością Radomiak do końca rundy będzie musiał sobie radzić bez pomocnika rodem z Gwinei.
