Nigeryjski napastnik jest jednym z najbardziej rozchwytywanych piłkarzy podczas tegorocznego okienka transferowego. Włodarz włoskiego klubu, Aurelio de Laurentiis, doskonale zdaje sobie z tego sprawę i nie zamierza ułatwiać starań żadnej z drużyn. SSC Napoli wyceniło Victora Osimhena. Le Parisien podaje, że mistrzowie Włoch oczekują za swojego piłkarza aż 180 mln euro!
Nigeryjczyk w minionym sezonie był w doskonałej formie. W 39 rozegranych meczach dla SSC Napoli zdobył aż 31 bramek i dorzucił do tego 5 asyst. Między innymi dzięki dyspozycji strzeleckiej Victora Osimhena, udało się Neapolitańczykom zdobyć mistrzostwo Włoch po ponad 30 latach oczekiwania.
SSC Napoli wyceniło Victora Osimhena. Trzeba zapłacić 180 mln za Nigeryjczyka?
Taka wyborna dyspozycja Victora Osimhena nie umknęła uwadze największym europejskim klubom, które desperacko szukają napastnika. W tym gronie wymienia się głównie Bayern Monachium, Chelsea, Manchester United oraz Paris Saint-Germain. Doniesienia francuskich mediów sugerują, że SSC Napoli nie sprzeda swojego piłkarza za mniej niż 180 mln euro. Taka transakcja uczyniłaby Nigeryjczyka drugim najdroższym piłkarzem w historii futbolu.
Tak wysoka cena może odstraszyć potencjalnych nabywców, skoro nawet Paris Saint-Germain nie chce wydawać tak dużej sumy na napastnika. Z tego powodu Paryżanie prawdopodobnie zrezygnują ze starania się o Osimhena i skupią się na negocjacjach z Tottenhamem Hotspur. Mistrzowie Francji chcieliby pozyskać stamtąd Harry’ego Kane’a, o którego również zabiega całkiem pokaźna liczba klubów.
Kontrakt Victora Osimhena wygasa w 2025 roku. De Laurentiis wspominał o możliwości przedłużenia tej umowy, ale dał też do zrozumienia, że jeśli pojawi się naprawdę dobra oferta za Nigeryjczyka, to ze względu na sytuację finansową klubu, nie będzie w stanie jej odrzucić. Niewielu pewnie spodziewało się, że włodarze włoskiej drużyny mieli na myśli aż 180 mln euro, na które SSC Napoli wyceniło Victora Osimhena. Może to być tylko zagrywka twardego negocjatora, ale wiele wskazuje na to, że czeka nas długa saga transferowa związana z przyszłością nigeryjskiego strzelca.
