Ołeksandr Usyk o walce z Fury’m: “Odbędzie się” (WYWIAD)

Ukraiński mistrz świata federacji WBA, IBF i WBO w kategorii ciężkiej Ołeksandr Usyk (20-0, 13 KO) udzielił ekskluzywnego wywiadu stronie vRINGe.com.

Ołeksandr Usyk w mocnych słowach o walce z Tysonem Fury'm

W rozmowie z dziennikarzem wyżej wymienionego portalu poruszono między innymi temat negocjacji w sprawie superturnieju wagi ciężkiej w Arabii Saudyjskiej. Usyk wypowiedział się także na temat swojego brytyjskiego kolegi Tysona Fury'ego, a także opowiedział o teraźniejszości i przyszłości dywizji ciężkiej.

Ostatnio dużo mówi się o show na Bliskim Wschodzie, na którym potencjalnie mogłyby się odbyć dwie mega walki: Usik-Fury i Wilder-Joshua. Dwa pytania. Pierwsze – co wiesz na ten temat? Drugie – kto wygra, Wilder czy Joshua?

O walce z Tysonem Furym nie mogę jeszcze nic powiedzieć. W tej chwili negocjacje utknęły w martwym punkcie. Z tego co wiem Wilder i Joshua będą walczyć pod koniec roku, ale szczegóły kontraktu są omawiane w ich zespołach, więc również brak konkretnych informacji.

Co do zwycięzcy to każdy ma swój potencjał. W przypadku Wildera stawia na nokaut. Joshua jest natomiast bardzo technicznym bokserem, a także dysponującym nokautującym ciosem. Nie można jednak mówić o tym, że któryś z bokserów jest dużo lepszy. W ringu wygrana zależy naprawdę od wielu czynników.

Czy wierzysz, że Tyson Fury boi się Ciebie i wolałby uniknąć pojedynku? A może powodem fiaska negocjacji było to, że bo obie strony wiedziały, że finansowo bardziej opłaca się zorganizować tę mega walkę nie wiosną w Wielkiej Brytanii, a zimą w Arabii Saudyjskiej?

Dla Fury'ego boks to nie tylko sport, ale i show. Do tego dochodzi jeszcze jeden czynnik – pieniądze. On zawsze o tym mówi i zapowiada jakieś niewiarygodne kwoty, które chce dostać za walkę. Myślę, że wszystkie jego wielkie zapowiedzi to po prostu swoiste show. Nie można się bez tego obejść. Więc czego on ma się bać? Jest profesjonalnym sportowcem. I nawet jeśli przegra, to odzyska swoje pieniądze. Nie jest tajemnicą, że opłaty są ustalone dla obu stron. Jeśli chce ciągnąć intrygę, to jego prawo, ale nikt nie będzie za nim biegał ani szedł na ustępstwa. Walka odbędzie się prędzej czy później. I wszystko rozstrzygnie się w ringu.

Od czasu przerwania walki z Furym w internecie pojawiło się wiele krytycznych opinii na temat twojego promotora Aleksandra Krasiuka. Jak sam oceniasz pracę, którą wykonał podczas procesu negocjacyjnego?

Proces negocjacyjny był prowadzony tak jak zawsze. Nie było w nim nic wyjątkowego. Jedynym problemem jest Tyson Fury. Trzymanie się pasa WBC i stawianie nieakceptowalnych warunków walk jest dla niego dużo ważniejsze niż granie fair w interesie boksu i kibiców, którzy czekają na tę walkę.

Przeczytałeś dwie książki Tysona Fury'ego, miałeś z nim do czynienia w negocjacjach, słyszałeś o jego wybrykach. Przedstaw portret psychologiczny Tysona Fury'ego, odkładając na bok jego publiczny wizerunek.

Wielki człowiek, który ma bardzo duże zdolności w boksie i w życiu… ale ten wielki człowiek bardzo boi się przegranej.

Kto jest prawdziwym królem wagi ciężkiej?

Jak na razie w dywizji ciężkiej jest dwóch królów, dwóch liderów – Usyk i Fury. Jak myślisz, kto będzie na szczycie dywizji po Twoim odejściu ze sportu i zakończeniu kariery przez Tysona?

Jeden to król. Drugi z nich to “Cygan” (śmiech). W królewskiej dywizji jest wielu utalentowanych facetów. Kiedy nasze pokolenie (Usyk, Fury, Wilder, Joshua) odejdzie, to na pewno pojawią się młodzi i głodni zwycięstw fighterzy nowej generacji.

Przez sparingi z Usykiem przewinęli się wszyscy obiecujący ukraińscy superciężcy – Vykhryst, Sirenko, Zakhozhiy, Shevadzutskyi, Rogava. Kogo z nich możesz wyróżnić? Który z nich Twoim zdaniem ma szansę zaistnieć w dywizji ciężkiej?

Wszyscy są dobrzy na swój sposób, każdy ma swoje plusy i minusy. Ktoś jest bardziej techniczny, ktoś uderza mocniej. Ciężko jest wyróżnić tylko jednego. Mam nadzieję, że ich kariery będą udane i nie raz podniosą ukraińską flagę ku górze w geście zwycięstwa.

Słyszeliśmy opowieści o tym, że Bakole bije, a nawet zatrzymuje Usyka podczas sesji sparingowej. Pojawiają się więc dwa pytania. Pierwsze – jak to było naprawdę? Drugie – czy wezwiesz Afrykańczyka na kolejne zgrupowanie?

Ludzie mogą wymyślać przeróżne historie, ale nie warto wierzyć we wszystko, co się usłyszy. Nie należy zapominać, że boks to nie tylko sport, ale i show. Wiele osób chce zwrócić na siebie uwagę dla celów PR-owych lub innych. Co do drugiego pytania, to jeśli drużyna uzna, że Bakole jest potrzebny w obozie treningowym, to tak, zabiorę go ze sobą.

Nie tylko boks, ale i unikalny projekt

Masz już 36 lat, a to jest uważane za wiek krytyczny dla boksera. Szczególnie dla takiego jak Ty, który skupia się na refleksie. Zazwyczaj sami bokserzy mówią “nie no jest super, w ogóle nie czuję się staro”, ale mimo to często zdarzają się sytuacje jak z Royem Jonesem. Co o tym myślisz i jak długo zamierzasz nas cieszyć swoimi występami? Możliwy jest scenariusz, wedle którego po utracie tytułów mistrzowskich przechodzić na sportową emeryturę?

Na razie mam konkretny cel. I razem z drużyną będziemy do niego dążyć. Potem zobaczymy. Ale nawet jeśli moja kariera zawodowa się skończy, to boks nie zniknie z mojego życia. Właśnie teraz rozwijamy nowy, unikalny projekt Ready to Fight, który łączy wszystkich zaangażowanych w świat boksu, rozwiązując jednocześnie ich problemy. I choćby z tego powodu będę nadal przebywał w tym środowisku i pomagał nowicjuszom oraz uznanym zawodowcom. Jestem przekonany, że wszystko się uda.

Co to za projekt?

To platforma, na której już teraz może zarejestrować się każdy bokser, niezależnie od kraju i poziomu umiejętności, a także menadżerowie, trenerzy, dietetycy, masażyści – ogólnie wszyscy specjaliści, którzy są częścią zawodowych pięściarzy. Dzięki tej platformie bokser może łatwo znaleźć sparingpartnerów do treningu, członków drużyny lub zarobić pieniądze jako sparingpartner. Jednak najbardziej unikalną częścią projektu jest tokenizacja boksu. Tego jeszcze nigdy na świecie nie robiono.

Tokenizacja boksu? Skąd taki pomysł?

Wraz z giełdą kryptowalut Qmall wprowadzamy wewnątrz Ready to Fight natywny token RTF, wokół którego zbudowany zostanie cały ekosystem. Token zapewnia dostęp do unikalnych treści, takich jak filmy szkoleniowe lub po prostu możliwość zakupu usług. Co najważniejsze tworzy fundamentalnie nowy model monetyzacji dla bokserów. To tyle, jeśli mówimy o samym modelu biznesowym. Główną misją jest jednak pomoc nowicjuszom w szybszym dotarciu na szczyt kariery, a jednocześnie pomoc profesjonalistom w zapewnieniu bardziej nowoczesnej i wygodnej usługi, aby usunąć maksimum biurokracji i problemów, które zwykle pojawiają się na drodze do występów na wysokim poziomie i ogólnie podczas budowania marki osobistej. W końcu nawet najlepsi bokserzy mają ogromne wyzwania, które nie powinny odwracać uwagi od ich głównych celów.

Usyk o najlepszych ciężkich na świecie

A propos topowych bokserów. Ranking vRINGe na 10 najlepszych superciężkich na dzień dzisiejszy wygląda następująco:

1. Usyk

2. Fury

3. Joshua

4. Wilder

5. Ruiz

6. Hrgovich

7. Zhilei

8. Joyce

9. White

10. Parker

Opisz proszę każdego z tej listy (w tym siebie) kilkoma słowami, które przychodzą Ci na myśl jako pierwsze.

1. Sprawiedliwość. 2. Królowa cygańska. 3. AJ. 4. Nokaut. 5. Meksykański wojownik. 6. Poważny facet. 7. Żelazny podbródek. 8. Powolny. 9. Niebezpieczny. 10. Przyjaciel Fury'ego.

Z którym z wielkich superciężkich z przeszłości chciałbyś wejść do ringu i dlaczego?

Wymienię kilku. Jednym z nich jest Joe Louis. Jeden z najlepszych mistrzów wagi ciężkiej w historii boksu. Bardzo techniczny jak na swoje czasy, z mocnym ciosem. Drugi to Mike Tyson. Szybkość, siła i nieposkromienie. Ciekawa byłaby walka z takim przeciwnikiem.

Trzy walki, które najbardziej chciałbyś zobaczyć jako kibic.

Errol Spence kontra Terence Crawford. Deontay Wilder vs Anthony Joshua oraz Saul Alvarez przeciwko Davidowi Benavidesowi.