Zaskakujące informacje w sprawie kontraktu Urbana!

Zaskakujące informacje w sprawie kontraktu Urbana!

Jan Urban radzi sobie jako selekcjoner reprezentacji Polski bardzo dobrze, by nie powiedzieć, że zaskakująco dobrze. Biało-czerwoni pod wodzą nowego opiekuna nie przegrali jeszcze meczu. Póki co jednak PZPN nie zamierza przedłużać kontraktu z Urbanem!

Zaskakująco krótki kontrakt Urbana

Dotychczas trenerzy reprezentacji podpisywali najczęściej długoletnie umowy. W przypadku Urbana PZPN postąpił inaczej, proponując byłemu szkoleniowcowi Górnik Zabrze kontrakt tylko do końca eliminacji MŚ 2026! Umowa obejmuje oczywiście mecze barażowe, które są częścią tego cyklu. Tym samym Urban może być pewny swojej posady tylko do meczu z Albanią. Co dalej? Tego nie wiadomo. Jest kilka scenariuszy.

Urban zagra o awans i o nowy kontrakt

Jeśli Polska awansuje na MŚ w Ameryce Północnej, wówczas kontrakt Urbana przedłuży się automatycznie. Ale nie wiadomo, o ile. Być może tylko na czas trwania mundialu. PZPN będzie decydował na bieżąco, w oparciu o aktualną sytuację kadry, wnioski z pracy trenera. Trudno jednak sobie wyobrazić, by Urban w przypadku awansu na turniej nie otrzymał propozycji pracy przez kolejne miesiące i w kolejnym cyklu eliminacyjnym – tym razem do Euro 2028. Zagadką będzie, co z trenerem w przypadku ewentualnego braku awansu. Przecież ewentualna porażka z Albanią lub Ukrainą / Szwecją byłaby pierwszą porażką Urbana w roli selekcjonera!

PZPN postępuje ostrożnie

Polski Związek Piłki Nożnej w ostatnich latach sparzył się na współpracy z wieloma trenerami. Jerzy Brzęczek nie umiał dogadać się z najważniejszym piłkarzem, przy okazji stając się pośmiewiskiem po wydaniu kuriozalnej książki autorstwa Małgorzaty Domagalik. Paulo Sousa uciekł z Polski, gdy tylko nadarzyła się do tego dobra okazja. Czesław Michniewicz poleciał za niejasności przy aferze premiowej i prawdopodobny konflikt z Lewandowskim. Fernando Santos okazał się całkowitą pomyłką, a Polska przegrywała nawet z Mołdawią. Niewiele lepiej, jeśli w ogóle lepiej, spisywała się kadra za Michała Probierza, który również wszedł w otwarty konflikt z gwiazdą Barcelony. Trudno dziwić się Cezaremu Kuleszy, że przy Janie Urbanie stosuje politykę spokojnych kroków i wyczekiwania.