Z występującą w A-Klasie Perłą Mełgiew swój pierwszy sparing w zimowym okresie przygotowawczym rozegrali zawodnicy drugiego zespołu Górnika Łęczna. Trener Jacek Fiedeń w porównaniu do rundy jesiennej, w sobotnim meczu dysponował mocno zmienioną kadrą, ale niewykluczone, że część wyróżniających się zawodników wkrótce zaliczy swoje debiuty na boiskach IV ligi lubelskiej. – Wznowiliśmy zajęcia 9 stycznia, czyli wcześniej niż było to zaplanowane, także mamy za sobą ponad dwa tygodnie treningów. W składzie, w którym dysponowałem w rundzie jesiennej, pojawiło się dodatkowo kilka kontuzji. Co prawda po urazie obojczyka trenuje już Piotr Świeca, ale są jeszcze pewne obawy co do jego występów. Okazało się, że Kuba Rojek nie będzie miał operacji, a w powrocie do zdrowia pomoże mu rehabilitacja. Jest pewna szansa, że wróci do nas na wiosnę. Natomiast w trakcie pierwszego treningu Dawid Borcon przewrócił się i skręcił nogę w kostce. Kilku zawodników, którzy grali w drugim zespole, wznowili przygotowania z pierwszą drużyną. Dlatego w tym sparingu wystąpili chłopcy, którzy wyróżniają się w młodszych grupach. Nie ma co merytorycznie oceniać tego meczu. Założenia na to spotkanie były takie, żeby je wybiegać i żeby nikt nie złapał kontuzji. Należy powiedzieć, że dotychczas wykonaliśmy dobrą robotę, ale nie zapominajmy, że to jest melodia przyszłości. Im bliżej rozgrywek ligowych, tym będziemy dysponowali inną kadrą – mówi trener zielono-czarnych.
NASTĘPNY SPARING
W następnym sparingu Górnik II Łęczna zagra z Lutnią Piszczac (2 lutego, 10:30).
Górnik II Łęczna – Perła Mełgiew 1:0 (0:0)
Bramka: Dawid Jawidzyk 80′
Górnik: Perdun (46′ Belka) – Izdebski (46′ Jawidzyk), Wawrzusiszyn, Masztaleruk, Duda – Stankiewicz (46′ Kociuba), Kucybała, Offert (46′ Orysz), Pawlak (46′ Kocyła) – Lipski (46′ Mileszczyk), Szczepanik (46′ Choina).
