Kto wygra wybory parlamentarne 2023? Bukmacherzy już wiedzą!?

Już 15 października, a więc w niedzielę zostaną przeprowadzone w Polsce wybory parlamentarne 2023. Obywatele zadają sobie pytanie kto wygra wybory, ale także czy zwycięzca będzie w stanie utworzyć rząd? Swoje opinie na ten temat wyrazili także legalni bukmacherzy.

Kto wygra wybory 2023

Kto wygra wybory parlamentarne 2023?

Poniżej sprawdzisz aktualne kursy na zwycięzcę wyborów parlamentarnych, które odbędą się, jak już wspomnieliśmy, 15 października 2023 roku. W oczach bukmacherów, zgodnie zresztą z ostatnimi sondażami zwycięzca zostanie wyłoniony spośród dwóch partii, a więc Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej.

Zwycięzca wyborów parlamentarnych

Prawo i Sprawiedliwość

1.10

Koalicja Obywatelska

5.50

Kto wygra wybory 2023? Na ten moment, co potwierdzają także ostatnie sondaże, wybory parlamentarne może wygrać Prawo i Sprawiedliwość. PiS wygrywa w każdym sondażu, mając poparcie balansujące w granicach od 33 do 38%. Koalicja Obywatelska, która w każdym sondażu jest druga, waha się pomiędzy 28 a 31%. Wydaje się, że taka różnica pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością, a Koalicją Obywatelską będzie trudna do nadrobienia przez tych drugich, ale wybory w Polsce pokazywały już, że niemożliwe nie istnieje. Więc nie należy kategorycznie odpowiadać kto wygra wybory parlamentarne 2023, zanim zakończy się niedzielne głosowanie.

Dużo ciekawsze w naszym poczuciu jest pytanie nie o to kto wygra wybory 2023, ale czy zwycięzca będzie w stanie utworzyć rząd. Jeżeli wybory wygra Prawo i Sprawiedliwość, to prawdopodobnie partia Jarosława Kaczyńskiego nie uzyska samodzielnej większości i będzie musiała poszukać koalicjanta. Każde z ugrupowań wykluczyło jednak współpracę z PiS-em, choć w głowach wyborców tej partii tchli się nadzieja, że być może po wygraniu wyborów uda się przekonać Konfederację. Jeżeli wybory wygra Koalicja Obywatelska, to liczony będzie każdy mandat poselski po to, aby wspólnie z Lewicą i Trzecią Drogą utworzyć koalicyjny rząd. Część politologów nie wyklucza jednak opcji, że nie uda się utworzyć rządu ani jednym ani też drugim i czekają nas kolejne, tym razem już przyspieszone wybory parlamentarne.