Hubertowi Hurkaczowi zabrakło ponad 200 punktów w rankingu ATP Race, aby wyprzedzić Holgera Rune i zagwarantować sobie udział w startującym dziś turnieju ATP Finals 2023. Pojawiła się jednak szansa dla Polaka wskutek problemów zdrowotnych Stefanosa Tsitsipasa. “Hubi” jest pierwszym rezerwowym w Turynie. Jak wygląda w tej chwili sytuacja ze zdrowiem Greka? Pojawiły się nowe doniesienia.
Hubert Hurkacz wystąpi na ATP Finals 2023?
Kilkadziesiąt godzin temu Stefanos Tsitsipas zasygnalizował problemy zdrowotne. Grek nie dokończył treningu i według doniesień skarżył się na problemy z operowanym kilkanaście miesięcy temu łokciem. To od razu spowodowało, że ruszyły spekulacje na temat zastępstwa w osobie Huberta Hurkacza. Zostały one spotęgowane jeszcze bardziej, kiedy przed ATP Finals 2023 Stefanos Tsitsipas odwołał trening z Carlosem Alcarazem. Jak w tej chwili wygląda sprawa?
Okazuje się, że prawdopodobnie Grek zagra na ATP Finals 2023, a w konsekwencji Huberta Hurkacza nie zobaczymy na turyńskich kortach. Taką informację przekazał Simone Eterno. To dziennikarz włoskiego Eurosportu. Eterno napisał na platformie X, że Tsitsipas przeszedł już badania i co ciekawe, sprawdzano jego plecy, a nie łokieć. Najważniejsze dla Greka, że wszystko wydaje się być w porządku i jest gotowy zagrać w pierwszym meczu przeciwko Jannikowi Sinnerowi. Niemniej jednak Hubert Hurkacz wciąż pozostaje w gotowości, ale jego szanse na występ w Turynie drastycznie zmalały.