Bernardo Silva przedłuży kontrakt z Manchesterem City? Szanse na transfer do Barcelony maleją

Bernardo Silva przedłuży kontrakt z Manchesterem City? Szanse na transfer do Barcelony maleją
Icon Sport

Od ponad roku pojawiają się plotki dotyczące przyszłości portugalskiego pomocnika. Choć mistrz Anglii nigdy nie chciał się go pozbywać, to sam zawodnik miał ponoć nadzieję na transfer do innego klubu, najczęściej wymieniało się tutaj FC Barcelonę. Teraz okazuje się, że istnieje spora szansa na to, że Bernardo Silva przedłuży kontrakt z Manchesterem City i dalej będzie pracował pod okiem Pepa Guardioli.

Pep Guardiola słynie z tego, że nie zmusza do pozostania w zespole tych piłkarzy, którzy otwarcie chcą odejść grać gdzie indziej. Podobnie miało być w przypadku Bernardo Silvy. Trener Manchesteru City obiecał ponoć portugalskiemu zawodnikowi, że pozwoli mu odejść, jeśli wpłynie za niego satysfakcjonująca oferta.

Bernardo Silva przedłuży kontrakt z Manchesterem City? Portugalczyk zmienia zdanie

Na razie na satysfakcjonującą ofertę z FC Barcelony mistrz Anglii nie ma co liczyć. Być może zmieni się to po oficjalnym odejściu Ousmane Dembele do Paris Saint-Germain. Bernardo Silva powoli traci cierpliwość i zwiększa się szansa na to, że przedłuży kontrakt z obecnym pracodawcą.

Umowa Portugalczyka z Manchesterem City wygasa w czerwcu 2025 roku i Manchester City już dawno wyrażał chęć do jej przedłużenia. Ponoć taka propozycja została złożona portugalskiemu zawodnikowi już bardzo dawno temu i do ustalenia pozostały tylko drobne szczegóły.

Wcześniej Bernardo Silva miał mieć wątpliwości co do podpisania tej umowy, jednak teraz powoli karta się odwraca. Portugalczyk chętniej patrzy na tę propozycję, jednak poprosił włodarzy Manchesteru City o trochę czasu, gdyby jednak “Duma Katalonii” postanowiła na poważnie zawalczyć o reprezentanta Portugalii.

Rosną w ostatnim czasie szanse na to, że Bernardo Silva przedłuży kontrakt z Manchesterem City, choć pewnie plotki łączące zawodnika z FC Barceloną będą pojawiały się aż do końca tego okienka, tak jak działo się również rok temu. Pewne jest to, że najpierw mistrz Hiszpanii musiałby pozbyć się wielu niechcianych zawodników. W innym wypadku marzenia o Portugalczyku na pewno się nie spełnią.