Choć okienko transferowe zamknęło się w Europie na początku września, to wciąż pojawiają się informacje na temat przyszłości niektórych zawodników. Tym razem media wyjaśniły, dlaczego David de Gea wciąż jest bez klubu. Hiszpańskiemu bramkarzowi wygasł z końcem sezonu kontrakt z Manchesterem United, ale były zawodnik “Czerwonych Diabłów” nie znalazł jeszcze zatrudnienia w nowym zespole.
Może się to wydawać trochę dziwne, chociażby ze względu na to, że David de Gea wciąż znajdował się w całkiem niezłej formie. Hiszpański bramkarz w poprzednim sezonie w 58 występach w koszulce “Czerwonych Diabłów” zanotował 25 czystych kont. Jednak trener tej drużyny, Erik ten Hag, chciał, aby jego golkiper zdecydowanie odważniej grał na przedpolu i lepiej budował akcje od tyłu.
David de Gea wciąż jest bez klubu. Dlaczego tak się stało?
“Daily Mail” poinformował o dwóch powodach tego, dlaczego hiszpański bramkarz wciąż nie znalazł zatrudnienia u nowego pracodawcy. Pierwszym z nich był fakt, że David de Gea zaoferował się głównie najlepszym, europejskim drużynom. Mówiło się o takich klubach jak Real Madryt, Bayern Monachium czy Inter Mediolan. Te zespoły zdecydowały się jednak postawić na golkipera innego typu. Drugim powodem ma być bardzo duża konkurencja na rynku bramkarzy. Dosyć łatwo można było pozyskać takich zawodników jak Kepa Arrizabalaga, Yassine Bounou czy David Raya.
“Daily Mail” sugeruje, że David de Gea wciąż ma pewne opcje. Mówi się o tym, że gdyby zawodnik wyraził zgodę, mógłby bez problemu znaleźć pracę w Arabii Saudyjskiej. Przeciwko takiemu rozwiązaniu jest jednak żona zawodnika, która nie chce się tam przeprowadzać. Sam piłkarz ponoć najchętniej występowałby w swojej ojczyźnie.
David de Gea wciąż jest bez klubu i choć ten stan rzeczy może z jednej strony dziwić, to warto też wziąć pod uwagę potencjalne zarobki hiszpańskiego bramkarza. Jeśli chciałby ponownie występować w swojej ojczyźnie, to powinien pamiętać o tym, że wiele zespołów La Ligi ma spore problemy z finansowym fair play i nie może pozwolić sobie na zarejestrowanie piłkarzy o wysokich wynagrodzeniach.