Real Madryt rozpoczął wczoraj zmagania ligowe i wygrał na wyjeździe z Athletikiem 2:0. Niestety, “Los Blancos” okupili to zwycięstwo urazem lidera defensywy, ponieważ Éder Militão doznał kontuzji kolana. Na razie nie wiadomo, ile Brazylijczyk będzie pauzował, ale odczucia w zespole wicemistrza Hiszpanii nie są najlepsze.
Madrycki klub może mówić o sporym pechu. W czwartek pojawiła się informacja, że na treningu Thibaut Courtos zerwał więzadła krzyżowe i belgijski bramkarz prawdopodobnie wypadł na kilka miesięcy, a być może nawet na cały sezon. Istnieje szansa, że kontuzji podobnego kalibru doznał podczas wczorajszego meczu Éder Militão.
Éder Militão doznał kontuzji kolana. Opuścił boisko ze łzami w oczach
Wszystko zdarzyło się niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy meczu. Éder Militão walczył z rywalem o piłkę i niestety się poślizgnął. Wiele wskazuje na to, że to właśnie wtedy doszło do uszkodzenia kolana. Na razie nie można postawić żadnej diagnozy, bo piłkarz musi najpierw przejść badania, ale biorąc pod uwagę reakcję piłkarza, nic dobrego to nie zwiastuje.
Brazylijczyk zszedł z boiska z grymasem bólu na twarzy i łzami w oczach. Pozytywem może być jednak to, że piłkarz dał radę poruszać się o własnych siłach, a nie został transportowany noszami. Poważna kontuzja gracza Realu Madryt byłaby bardzo złą wiadomością dla “Los Blancos”, którzy w przeciągu trzech dni straciliby dwóch liderów defensywy. Na murawie zameldował się Antonio Rudiger i można przypuszczać, że to reprezentant Niemiec będzie teraz musiał zastąpić na dłuższą metę brazylijskiego stopera.
Éder Militão doznał kontuzji kolana i na ten temat wypowiedział się Carlo Ancelotti podczas konferencji pomeczowej. Włoski trener stwierdził, że Brazylijczyk doznał skręcenia kolana i cała sprawa nie wygląda dobrze. “Carletto” liczy jednak na to, że uraz jego obrońcy nie okaże się być poważny. W najbliższych godzinach zostaną przeprowadzone badania, które pozwolą określić rozległość kontuzji i spekulować odnośnie czasu absencji Édera Militão.