Kyle Walker podjął decyzję odnośnie swojej przyszłości

Kyle Walker podjął decyzję odnośnie swojej przyszłości
Icon Sport

Sporo mówiło się o tym, gdzie angielski obrońca będzie grał w następnym sezonie. W ostatnim czasie Kyle Walker podjął decyzję odnośnie swojej przyszłości. Choć Anglik był kuszony przez Bayern Monachium, wiele wskazuje na to, że gracz Manchesteru City pozostanie piłkarzem ekipy Pepa Guardioli i złoży podpis pod nowym kontraktem.

Bayern Monachium szukał prawego obrońcy, a zwolennikiem podpisania kontraktu z Kylem Walkerem miał być trener mistrza Niemiec, Thomas Tuchel. Był taki moment, kiedy wydawało się, że już w ciągu najbliższego czasu można spodziewać się oficjalnego komunikatu ws. transferu reprezentanta Anglii do bawarskiego zespołu.

Kyle Walker podjął decyzję odnośnie swojej przyszłości. Przedłuży kontrakt z Manchesterem City

Fabrizio Romano poinformował, że Kyle Walker otrzymał w ostatnich godzinach propozycję przedłużenia kontraktu z Manchesteru City i ma być blisko zaakceptowania tych warunków. Powoduje to, że może nastąpić zwrot o 180 stopni w kwestii przyszłości Anglika, ponieważ wcześniej wydawało się, że jest już jedną nogą poza Manchesterem. Dziennikarz dodał również, że mistrz Anglii chce zatrzymać na tych samych zasadach Bernardo Silvę, o którego z kolei zabiega FC Barcelona.

Podpisanie nowego kontraktu przez Kyle'a Walkera ma znaczenie głównie z tego powodu, że już za rok wygasa jego obecna umowa. To oznaczałoby, że Anglik mógłby od stycznia negocjować z dowolnym zespołem i odejść latem do jakiegoś klubu za darmo.

Angielski obrońca trafił do Manchesteru City z Tottenhamu w 2017 roku. “Obywatele” zapłacili za Kyle’a Walkera ponad 52 mln euro, ale stał się ważnym ogniwem tej drużyny. W ostatnim sezonie pojawiał się na boisku w ważnych meczach, udało mu się nawet zatrzymać Viniciusa Juniora podczas półfinałowego starcia w Lidze Mistrzów z Realem Madryt.

Kyle Walker podjął decyzję odnośnie swojej przyszłości i Bayern Monachium musi obejść się smakiem. Mistrz Niemiec chce wzmocnić prawą obronę, ponieważ Noussair Mazraoui oraz Benjamin Pavard nie gwarantują odpowiednio wysokiego poziomu. Główny kandydat się wykruszył, pozostaje pytanie, na kogo teraz postawi bawarski klub.