Najdroższe transfery w piłce nożnej | Rekordy transferowe

Pieniądze, które kluby płacą za piłkarzy przechodzą najśmielsze oczekiwania. Jeszcze kilka lat temu nikt nie przypuszczał, że na rynku pojawią się aż tak zawrotne kwoty transferowe. A jednak. Sprawdzamy najdroższe transfery w historii piłki nożnej.

Oto najdroższe transfery piłkarskie

Na tych graczy wydano fortunę, ale nie mamy wątpliwości, że kwestią czasu jest tylko to, aż na liście pojawią się kolejni najdrożsi piłkarze za jeszcze bardziej zawrotne kwoty. W piłce nożnej pojawiają się coraz to większe pieniądze, a wkrótce do klubów, które wydają fortunę może dołączyć chociażby angielskie Newcastle. Nie należy zapominać o innych klubach Premier League, z Manchesterem City, Manchesterem United i Chelsea na czele czy francuskim PSG. To właśnie tutaj upatrujemy kolejnych rekordowych kwot. Tymczasem sprawdźmy, jak na ten moment wyglądają rekordowe transfery.

najdroższe transfery

Neymar – 222 mln euro

Najdroższe transfery na świecie otwiera Neymar. Brazylijczyk w sierpniu 2017 roku zamienił FC Barcelonę na PSG, czym wywołał niemały szok. Kwota transferu opiewała na rekordowe 222 mln euro, choć nikt nie ma wątpliwości, że Neymar łącznie z prowizjami menadżerskimi, bonusami i kontraktem kosztował zdecydowanie więcej. Od tego czasu stał się najjaśniejszą gwiazdą PSG, choć w ostatnich miesiącach jest nieco w cieniu Kyliana Mbappe. To dlatego w mediach znów pojawiły się informacje, że Neymar może chcieć odejść z Parku Książąt. Przez długi czas wałkowany był nawet temat powrotu do FC Barcelony, ale klub ten nie tylko obecnie nie ma pieniędzy na wykupienie Neya, ale i na opłacenie jego kontraktu. Wygląda więc na to, że jeśli nie dojdzie do zaskakujących ruchów choćby ze strony klubów Premier League, to Neymar wypełni obowiązujący do końca czerwca 2025 roku kontrakt z PSG.

Kylian Mbappe – 145 mln euro

W ostatnich sezonach największe transfery w piłce nożnej przeprowadza PSG. Francuzi kupili także Kyliana Mbappe, za którego w lipcu 2018 roku zapłacili rywalowi zza miedzy – AS Monaco aż 145 milionów euro. Mbappe od tego czasu jeszcze bardziej się rozwinął, a obecnie ma otwierać listę życzeń Realu Madryt. Jeśli transfer Mbappe do ekipy Królewskich by się ziścił, to żaden z ekspertów nie ma wątpliwości, że na stole pojawiłoby się w granicach 200 milionów euro, a tym samym rekordowy transfer Neymara mógłby być zagrożony.

Philippe Coutinho – 135 mln euro

Sprawę Philippe Coutinho można by zawrzeć w rubryce najdroższe transfery, ale i największe niewypały transferowe. FC Barcelona zapłaciła w styczniu 2018 za Brazylijczyka aż 135 milionów euro. Philippe Coutinho nie odnalazł się jednak na Camp Nou. Jest cieniem tego zawodnika, który czarował w Liverpoolu. W międzyczasie został wypożyczony do Bayernu Monachium, ale klub z Bawarii nie zdecydował się wyłożyć olbrzymich pieniędzy na wykupienie Coutinho. Barcelona borykająca się z problemami finansowymi chętnie by sprzedała tego gracza, ale chętnych brak. Przeszkodzą jest nie tylko kwota transferu, ale i olbrzymie pieniądze, jakie Coutinho ma zarabiać w stolicy Katalonii. Wygląda więc na to, że wypełni obowiązujący do czerwca 2023 roku kontrakt, a następnie poszuka nowego pracodawcy, w którego barwach spróbuje odbudować dawny blask. Raczej nikt już nie ma nadziei, że gwiazda Coutinho rozświetli na Camp Nou.

Ousmane Dembele – 135 mln euro

Kolejny najdroższy transfer to Ousmane Dembele. I kolejny raz to FC Barcelona wyłożyła gigantyczne pieniądze. Duma Katalonii zapłaciła Borussi Dortmund aż 135 milionów euro za perspektywicznego Francuza. Problem jednak w tym, że z Dembele jest podobny problem co z Coutinho. W dodatku Ousmane Dembele ma częste problemy z urazami sprawia problemy wychowawcze. Działacze Barcelony już nawet nie liczą, że z tej mąki będzie chleb. Kończący się w czerwcu 2022 roku kontrakt Dembele z Barceloną będzie prawdopodobnie dla Francuza pożegnaniem z Camp Nou.

Joao Felix – 127 mln euro

O tym, że najdroższe transfery nie zawsze mają przełożenie na boisko świadczy też przykład Joao Felixa. Benfika Lizbona w sezonie 2019/20 zarobiła na swoim graczu 127 milionów euro. Felix w Atletico nie pokazał jednak jeszcze pełni swoich umiejętności. Młody Portugalczyk ma jednak dopiero 22 lata i w klubie La Liga liczą, że w tym sezonie jego gwiazda zacznie rozświetlać tak, jak tego oczekują. Joao Felix związał się z Atletico Madryt długim kontraktem do 2026 roku, a Diego Simeone liczy, że będzie mógł wykorzystać jego potencjał wreszcie w pełni.

Jakie są jeszcze największe transfery?

Cristiano Ronaldo

Opisaliśmy już najdroższe transfery. W historii piłki nożnej jeszcze za kilku graczy zapłacono kwoty powyżej 100 milionów euro. Są Enzo Fernandez, za którego Chelsea zapłaciła w ostatnim okienku transferowym Benfice Lizbona 12 milionó euro. Kolejny piłkarz to Antoine Griezmann, którego Barcelona wykupiła z Atletico Madryt za 120 milionów euro. Kolejnym graczem jest Jack Grealish, za którego Aston Villa zarobiła od Manchesteru City 117 milionów euro. Z kolei Juventus zapłacił Realowi Madryt 117 milionów euro za Cristiano Ronaldo, który jest obecnie piłkarzem Manchesteru United. Po 115 milionów euro kosztowali Belgowie, Romelu Lukaku oraz Eden Hazard. Pierwszy za taką kwotę zamienił Inter na Chelsea, a drugi właśnie Chelsea na Real Madryt. Ponad sto baniek zapłacono także za Paula Pogbę (105 mln z Juventusu do Manchesteru United) oraz Garetha Bale (101 mln z Tottenhamu do Realu Madryt). Jak widać największe transfery przeprowadzają największe kluby, co zresztą nie może dziwić, patrząc na ich budżety transferowe.

W tym miejscu warto się zastanowić dokąd to wszystko zmierza. Ile za kilka sezonów będą kosztować najdrożsi piłkarze, ile kluby wydadzą na najwyższe transfery? 250, 300 milionów euro? Wydaje się, że wcale nie są to nierealne kwoty transferowe. Już teraz najdroższe transfery budzą podziw, a przecież machina się napędza… Szkoda, że na liście nie znalazł się żaden polski piłkarz, choć jeszcze kilka sezonów temu mieliśmy nadzieję, że będzie nim Robert Lewandowski. “Lewy” nie został jednak puszczony przez Bayern, choć lista chętnych była bardzo długa.