Po emocjach Ligi Mistrzów pora na mniej prestiżowe, ale nie mniej emocjonujące rozgrywki Ligi Europy i Ligi Konferencji. W tych drugich wystąpią cztery polskie drużyny. Oto, z kim zagrają.
Lech Poznań – Lausanne (18:45)
W pierwszym slocie meczów Ligi Konferencji w akcji zobaczymy m.in. piłkarzy Lecha Poznań, którzy muszą się pozbierać po dwóch porażkach – o ile tę z Rayo Vallecano można wkalkulować, o tyle strata punktów na Gibraltarze to blamaż. Teraz do Poznania przyjeżdża zajmująca 5. miejsce w tabeli drużyna Lausanne ze Szwajcarii. Każdy inny wynik niż zwycięstwo „Kolejorza” będzie oznaczać duże tarapaty dla podopiecznych Nielsa Frederiksena. Bukmacherzy stawiają na Lecha. Oby się nie mylili.
Raków Częstochowa – Rapid Wiedeń (18:45)
Raków jest na razie niepokonany w Conference League 2025/26 – ma zwycięstwo i dwa remisy. Częstochowianie zmierzą się teraz z Rapidem, który ku powszechnemu zaskoczeniu zamyka tabelę rozgrywek. Team z Wiednia zaczął od porażki 1:4 w Poznaniu, a potem przegrał też u siebie z Fiorentiną (0:3) i Univ. Craiova (0:1). Sytuacja Austriaków jest więc krytyczna.
Przy Rakowie trudno abstrahować od wydarzeń z wczoraj. Marek Papszun ogłosił wszem i wobec, że chce iść do Legii, a właściciel klubu odpowiedział mu na Twitterze. Czy na swoista „inba” wpłynie na wynik meczu w Sosnowcu? Przekonamy się dziś przed 21:00.

Jagiellonia Białystok – KuPS (21:00)
W sesji wieczornej kciuki będzie ściskać m.in. za Jagiellonię Białystok. Klub z Podlasia zmierzy się u siebie z fińskim KuPS. Zespół z północnej Europy spisuje się w rozgrywkach na poziomie Jagi i Rakowa (5 punktów po trzech kolejkach). Trzeba jednak przyznać, że Finowie nie mieli przesadnie trudnego terminarza. Wyjazd do Białegostoku jawi się jako ich najpoważniejsze dotychczasowe wyzwanie w rozgrywkach. Oby faktycznie tak było. Dla Jagiellonii zwycięstwo oznaczałoby włączenie się do walki o TOP 8. W weekend podopieczni Adriana Siemieńca mieli wolne, bo ich ligowy mecz z powodu ataku zimy został odwołany.
Legia Warszawa – Sparta Praga (21:00)
Komplet naszych drużyn gra dziś u siebie. Przy Łazienkowskiej 3 Legia spróbuje wreszcie wygrać, co pod wodzą Inakiego Astiza jeszcze się jej nie udało. Rywal trudny – Sparta to duża firma w europejskiej piłce, ale w ostatnim czasie – tak jak Legia – ma swoje problemy. Po trzech kolejkach prażanie mają 4 punkty – oczko więcej niż „Wojskowi”. Mecz ważny również z perspektywy rankingu UEFA, w którym Polacy chcą piąć się w górę.
