Raków Częstochowa chce się pozbyć piłkarza. “Jest jednym wielkim rozczarowaniem”

Raków Częstochowa chce się pozbyć piłkarza. “Jest jednym wielkim rozczarowaniem”
Icon Sport

Mistrzowie Polski nie radzą sobie ostatnio najlepiej. Nie powinno dziwić więc to, że szuka się winnego całej tej sytuacji. Okazuje się, że Raków Częstochowa chce się pozbyć piłkarza. Tak przynajmniej sądzą eksperci, którzy wzięli udział w programie “Okno Transferowe” na kanale Meczyki.pl.

W Rakowie Częstochowa jest ostatnio gorąco. “Medaliki” nie radzą sobie najlepiej w lidze, gdzie tracą 6 punktów do liderującej Jagiellonii Białystok, a kilka dni temu odpadli także w kompromitującym stylu z Pucharu Polski. Z tego względu zaczęto kwestionować nawet posadę trenera tego zespołu, Dawida Szwargi. W międzyczasie eksperci postanowili przyjrzeć się także dyspozycji poszczególnych zawodników.

Raków Częstochowa pozbędzie się Adnana Kovačevicia? To może być krótka przygoda

Adnan Kovačević trafił do Rakowa Częstochowa w letnim okienku transferowym. Bośniak przeniósł się do zespołu “Medalików” z węgierskiego Ferencvárosi. Stoper w tym sezonie rozegrał 20 spotkań we wszystkich rozgrywkach, jednak mimo wszystko jest krytykowany za swoje występy.

Głos na jego temat zabrali eksperci w programie “Okno Transferowe”. “Marek Papszun starał się o niego, kiedy tylko go zobaczył. Pisał mu SMS-y. Wiadomo było, że był nie do wyciągnięcia, kiedy odchodził z Korony do Ferencvárosi. Finansowo był ponad Raków. Przez te trzy lata Papszun był z nim w kontakcie. Chyba nie zauważyli w Rakowie, że te trzy lata upłynęły i stracił wiele ze swoich atutów. Dzisiaj jest jednym wielkim rozczarowaniem” – stwierdził Łukasz Olkowicz z “Przeglądu Sportowego”.

Podobnego zdania był także Piotr Koźmiński z portalu Sportowefakty.wp.pl. “Chcą się go pozbyć” – dodał dziennikarz.

Nawet jeśli dyspozycja bośniackiego obrońcy jest daleka od idealnej i faktycznie Raków Częstochowa chce się pozbyć piłkarza, to nie musi to być takie proste. Umowa tego zawodnika wygasa dopiero w czerwcu 2025 roku, więc nie jest powiedziane, że ta przygoda skończy się tak prędko.