Wraca temat transferu Roberta Lewandowskiego. Z informacji coraz chętniej przekazywanych przez hiszpańskich dziennikarzy wynika, że Robert Lewandowski z końcem sezonu 2021/22 może stać się obiektem jednej z większych transakcji łączonych. Polak miałby zasilić szeregi Realu Madryt, a szanse na taki ruch rosną, bowiem Bayern Monachium miał już upatrzeć sobie następcę Lewego.
Transfer Roberta Lewandowskiego do Realu stanie się faktem?
Najnowsze rewelacje hiszpańskiego portalu diariogol rzucają nowe światło na transfer Roberta Lewandowskiego na Santiago Bernabeu. O ile wcześniej mówiło się o tym, że kapitan reprezentacji Polski rzeczywiście chciałby zmienić otoczenie, a jego agent już zaczął pracę, lecz władze Bayernu nie wyrażali zgody na odejście Lewego, to teraz, wszystko miało się pozmieniać. Wszystko za sprawą tego, że Bawarczycy, zdaniem diariogol zarzucili coraz gęstsze sieci na Erlinga Haalanda.
Zdaniem szefostwa Bayernu Monachium, Norweg Erling Haaland miałby być idealnym następcą dla Lewego. Robert Lewandowski, co tu dużo ukrywać, ma przed sobą jeszcze co najwyżej kilka sezonów na absolutnym topie, a gwiazda Haalanda dopiero co na dobre się rozświetliła. Haaland byłby więc dla Bayernu rozwiązaniem problemów w linii ataku na wiele sezonów. Dokładnie taką postacią, jaką w Bayernie jest Robert Lewandowski. Stąd też dziennikarze diariogol uważają, że jeśli Bayernowi uda się sprowadzić Haalanda, wówczas Robert Lewandowski otrzyma zielone światło. Bawarczycy mogliby zainkasować za Lewandowskiego w granicach 50 milionów euro, a Real Madryt nie jest jedynym klubem, zainteresowanym usługami Polaka. Wciąż wspomina się o Chelsea, gdyż Premier League miałaby być dla Lewego jeszcze większym wyzwaniem, niż La Liga. Cóż. Wygląda na to, że saga transferowa z Robertem Lewandowskim w roli głównej znów trwa w najlepsze.