Francuzi ani myślą odpuszczać po przegranym finale Mistrzostw Świata 2022 z Argentyną. Zdaniem dziennikarzy L'Equipe, Szymon Marciniak wypatrzył wynik meczu. Chodzi im o bramkę zdobytą przez Lionela Messiego, która zadecydowała o losach Pucharu Świata. Zdaniem Francuzów nie powinna zostać uznana.
Błąd Szymona Marciniaka?
L'Equipe zamieściło nawet na swoim profilu na Twitterze stopklatkę z meczu Argentyna – Francja. Widać na niej, jak argentyńscy rezerwowi wbiegają na boisko zanim został uznany gol po strzale Lionela Messiego. Mowa o dwóch zawodnikach rezerwowych. Dziennikarze z Francji powołują się na przepisy FIFA, które mówią, że w takiej sytuacji gol nie powinien zostać uznany.
Selon le règlement, le second but de Messi, dans la prolongation, aurait dû être refusé par l'arbitre de la rencontre, Szymon Marciniak. Des remplaçants argentins étaient, déjà, sur la pelouse avant que le ballon ne dépasse la ligne de but d'Hugo Lloris https://t.co/zR3T2EekCR pic.twitter.com/D8cmoe8xw5
— L'ÉQUIPE (@lequipe) December 19, 2022
L'Equipe przytacza art. 3, par. 9. Co ciekawe, to nie jedyna sytuacja w tym meczu, kiedy rezerwowi wbiegli na boisko podczas trwania spotkania. Podobna sytuacja miała miejsce, kiedy na bramkę Argentyny strzelał Kolo Muani, ale Martinez fenomenalnie wybronił. Wówczas pospieszyli się francuscy defensorzy. Co myślicie o tych sytuacjach? Czy Szymon Marciniak powinien nie uznać gola Messiego?