Coraz więcej mówi się i pisze o ewentualnym odejściu Vinciusa Jr. z Realu Madryt. Temat urósł do rangi poważnego po październikowym El Clasico, ale temperatura spekulacji nie spada.
Vincius wściekły na Xabiego Alonso
Brazylijczyk podczas meczu Real – Barcelona został zmieniony przez trenera Xabiego Alonso. Do końca meczu pozostawało około 20 minut, a szkoleniowiec „Królewskich” postanowił posłać do boju rodaka Viniciusa – Rodrygo. Poirytowany Vini dawał wyraz swojej frustracji. Gestykulował, stroił miny i gadał. Mówiąc kolokwialnie – strzelił focha na decyzję Alonso. Poszedł nawet od razu do szatni, a nie na ławkę, ale ktoś ze sztabu go przywołał. Ponoć padło ostrzeżenie, że jeśli nie wróci, więcej w Realu nie zagra!
Odejście Viniciusa coraz bardziej realne?
Ale przygoda niedoszłego zdobywcy Złotej Piłki z Realem Madryt naprawdę może dobiegać końca. Z obozu Los Blancos dobiega coraz więcej plotek o fatalnej atmosferze w szatni, szczególnie właśnie na linii Vinicius Junior – Xabi Alonso. Kontrakt brazylijskiego piłkarza obowiązuje do czerwca 2027, więc jeszcze prawie dwa lata. Jednocześnie Real chciał rozmów na temat przedłużenia umowy, a hiszpańskie media donoszą, że Vinicius powiedział, że dopóki jego relacje z trenerem się nie unormują, żadnych negocjacji nie będzie.
🚨𝗠𝗔𝗝𝗢𝗥 𝗕𝗥𝗘𝗔𝗞𝗜𝗡𝗚: Vinicius Junior has informed Florentino Pérez that he does not want to renew his contract with Real Madrid while his relationship with Xabi Alonso is damaged.
— @MarioCortegana pic.twitter.com/wQXtNwwjHA
— The Touchline | 𝐓 (@TouchlineX) November 24, 2025
Co ciekawe, w ostatnim meczu z Elche Vinicius nie wyszedł w podstawowej jedenastce. Alonso posłał do boju nieskutecznego Rodrygo, który nie strzelił gola od bardzo wielu meczów. Czy była to lekcja pokory dla Viniciusa?
Odejście Viniciego – chętni ustawią się w kolejce?
Nie ma wątpliwości, że jeśli cierpliwość Florentino Pereza do krnąbrnego reprezentanta Canarinhos się skończy, wówczas jego dni w Realu będą policzone. Następnie liczone będą pieniądze, a to Perez robi doskonale. Kto mógłby kupić Viniciusa? Trzeba się liczyć z wydatkiem ponad 100 milionów euro, więc w grze mogą pozostać kluby z Arabii Saudyjskiej, z Premier League oraz ewentualnie PSG. Spekuluje się, że największe zainteresowanie usługami Viniciusa Jr. wyrażają Chelsea i Manchester City. Kierunek angielski wydaje się szalenie ciekawy, ale czy faktycznie już za kilka miesięcy będziemy oglądać jedno z najgłośniejszych pożegnań w europejskim futbolu?
