W meczu czołowych ekip grupy III niemistrzowskiej II ligi piłkarzy ręcznych, zawodnicy AZS-u UMCS Lublin pokonali AZS AWF Warszawa 31:27. Lublinianie umocnili się tym samym na pierwszym miejscu w tabeli, powiększając do trzech punktów swoją przewagę nad stołeczną drużyną, która rozegrała jeden mecz więcej. W pierwszej części tego pojedynku reprezentanci Koziego Grodu spisywali się bardzo dobrze, konsekwentnie realizując założenia taktyczne, co zaowocowało pięciobramkową przewagą na półmetku rywalizacji (16:11). Po przerwie przyjezdni prowadzili grę i dowieźli korzystny rezultat do końca, wygrywając 31:27. – Od początku meczu w miarę kontrolowaliśmy wynik. Rywale próbowali nas dojść, ale nareszcie fajnie zaczęła funkcjonować obrona. Ponadto kilka rzutów odbił Karol Kołodziejczyk. Praktycznie przez całe spotkanie prowadziliśmy różnicą sześciu trafień. Przeciwnicy nie mogli przełamać bariery trzech bramek i zakończyliśmy ten mecz wygraną. Wreszcie posuwa się to w dobrym kierunku. Porażki są nauką, ale zawsze to zwycięstwa budują. Chłopaki wiedzą, że to nie jest jeszcze szczyt ich możliwości. Zdają sobie sprawę z tego, że mogą więcej, ale na pewno ten triumf pozytywnie wpłynął na drużynę. Wiadomo, że wygrana na wyjeździe to tak jakby zdobyć dwa razy więcej punktów, więc na pewno morale zespołu są o wiele wyższe – podsumowuje Łukasz Achruk.
NASTĘPNA KOLEJKA
W następnej kolejce szczypiorniści AZS-u UMCS Lublin podejmą Bestios Białystok (21/22 marca).
AZS AWF Warszawa – AZS UMCS Lublin 27:31 (11:16)
AZS AWF: Stęplowski, Podgórski – V. Olewniczak 8, Komorowski 5, Rogowski 3, Brzozowski 2, Ciechomski 2, Czarnecki 2, Lipski 2, Słomiński 2, Gowin 1, Jackowski, Rabiej.
AZS UMCS: Grabowski, Kołodziejczyk – Rycerz 10, Dmytruk 7, Daniel 4, Drozd 3, Maciąg 3, Wielgus 2, Stachowiak 1, Makowski 1, Majewski.
Kary: 12 minut (Jakub Słomiński x2, Victor Olewniczak x2, Rafał Czarnecki, Karol Komorowski) – 8 minut (Miłosz Drozd, Jacek Stachowicz, Grzegorz Wielgus, Oskar Majewski).
fot. AZS UMCS Lublin (archiwum)