Ostatni mecz w tym roku w rozgrywkach IV ligi lubelskiej za nami. W nim Victoria Żmudź pokonała na wyjeździe Ładę 1945 Biłgoraj 3:2. Podopieczni Piotra Molińskiego przerwę zimową spędza na pozycji wicelidera grupy II. Natomiast zawodnicy Łady z dorobkiem sześciu punktów znajdują się na przedostatnim miejscu.
Piotr Moliński:
Odnieśliśmy cenne zwycięstwo i umocniliśmy się na pozycji wicelidera w naszej grupie. Myślę, że była to zasłużona, choć na pewno nie łatwa wygrana, bo dwukrotnie goniliśmy wynik. Słowa uznania dla zawodników, za to, że potrafili wyjść cało z opresji. Pewnie mogliśmy zwyciężyć w lepszym stylu, ale przespaliśmy początek spotkania. Rywale dochodzili do głosu i nie potrafiliśmy się w tym odnaleźć. Tak samo było w naszym poprzednim meczu z Huczwą Tyszowce. Musimy przeanalizować te pierwsze minuty naszych starć i na przyszłość lepiej je rozpoczynać, ponieważ różnie może się to dla nas kończyć.
Łada 1945 Biłgoraj – Victoria Żmudź 2:3 (1:0)
Bramki: Dariusz Kuliński 10′, Mariusz Szarlip 53′ – Ezana Kashay 47′, Piotr Lecki 58′, Damian Ścibior 70′
Łada: Paczos – Raduj, Kuliński, Kupiec, Kapuśniak, Nawrocki, Larwa (60′ Czerw), Myszak, Deriabin (46′ F. Sawa), Szarlip (70′ M. Myszak), Skubisz (80′ Kubik)
Victoria: Perdun – Przychodzień, Kazubski, Flis (46′ Persona), Kuczyński, Lecki (90′ Kasprzycki), Bielecki (55′ Misiurek), J. Sawa, K. Sawa, Ścibior, Kashay.
Żółte kartki: Bartosz Raduj, Damian Kupiec, Dariusz Kuliński, Dominik Skubisz – Robert Kazubski, Jakub Sawa
Czerwona kartka: Ezana Kashay 88′ (za niesportowe zachowanie)
Sędziował: Konrad Łukiewicz (Zamość).
fot. Karol Kotwis (archiwum)
