Unia Hrubieszów chciała wygrać w Łukowie i to zrobiła

Unia Hrubieszów chciała wygrać w Łukowie i to zrobiła

Sześciu meczów potrzebowali zawodnicy Unii Hrubieszów, by ponownie poczuć smak zwycięstwa w rozgrywkach IV ligi lubelskiej. Przełamanie drużyny prowadzonej przez Dariusza Herbina nastąpiło w Łukowie w spotkaniu z miejscowymi Orlętami, które ligowy beniaminek pokonał 2:1. 

Robert Różański:

Przegraliśmy to starcie na własne życzenie po bardzo słabym występie. Trudno wytłumaczyć tak słabą postawę mojego zespołu. Nie umniejszając przeciwnikowi, rywale byli w naszym zasięgu i tym bardziej szkoda, że moja drużyna była tego dnia tak słabo dysponowana. Zaprezentowaliśmy się w tym meczu bardzo słabo, szczególnie w drugiej połowie i nie potrafiliśmy wykorzystać swoich stuprocentowych sytuacji. 


Dariusz Herbin:

Chcieliśmy wygrać ten mecz, bo Orlęta Łuków to drużna będąca w naszym zasięgu. Przed spotkaniem wypadło nam paru zawodników i przyjechaliśmy do Łukowa szesnastką, która jest jeszcze zdolna do gry. W pierwszej połowie troch brakowało nam jakości w środku pola, ale mimo tego mieliśmy swoje stuprocentowe sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Jedną taką okazję stworzyli również gospodarze i w najmniej oczekiwanym momencie straciliśmy bramkę, po błędzie w wyprowadzaniu piłki. Po przerwie troszeczkę przyśpieszyliśmy. Zaczęliśmy więcej biegać i grać piłką. Ponownie mieliśmy wiele klarownych sytuacji, z których jedną wykorzystaliśmy my, a w drugiej pomogli nam rywale, strzelając bramkę samobójczą. Przeciwnicy mieli jeszcze dwie sytuacje sam na sam z naszym bramkarzem, ale na szczęście wyszedł on z tego obronną ręką.

NASTĘPNA KOLEJKA

W następnej kolejce Orlęta Łuków zagrają na wyjeździe z Powiślakiem Końskowola (20 października, 14:00). Natomiast Unia Hrubieszów podejmie Huczwę Tyszowce (19 października, 13:00)

Orlęta Łuków – Unia Hrubieszów 1:2 (1:0)
Bramki: Mateusz Ebert 30′ – Mateusz Pańko 56′, Daniel Machniak 78′ (gol samobójczy)

Orlęta: Kuźma – Jemioł (46′ Kierych), Sadowski, Miszta, Jaworski (75′ Machniak) – Sowisz, Ebert, Siemieniuk, Kurowski (50′ Cąkała), Szustek – Łukasiewicz.

Unia: Krawczuk – Blicharz, Baran, Kazan, M. Oleszczuk – A. Oleszczuk, Kamiński, Wiejak, Pańko, Greniuk – Pietrusiewicz (26′ Steciuk, 80′ Herda).

Żółte kartki: Konrad Kurowski – Michał Wiejak, Mateusz Pańko
Sędziował: Adrian Pukas (Chełm).

fot. Tomasz Tomczewski (archiwum)