Ostatnio polski napastnik nie przeżywa najlepszego okresu. Nie gra zbyt dużo w barwach Juventusu, a do tego forma zawodnika wpłynęła na to, że nie otrzymał od Michała Probierza powołania na listopadowe mecze reprezentacji Polski. Okazuje się, że to nie koniec złych informacji, ponieważ Arkadiusz Milik może mieć nowego konkurenta, jeśli chodzi o atak “Starej Damy”.
Obecnie reprezentant Biało-Czerwonych rywalizuje o miejsce w jedenastce z Dusanem Vlahoviciem, ale tę walkę wyraźnie przegrywa. Choć Arkadiusz Milik wystąpił w tym sezonie w 11 na 12 spotkań, to zanotował małą liczbę minut – tylko 302 na 990 możliwych. To pokazuje, że jest on rozpatrywany głównie jako rezerwowy. Aktualnie bilans polskiego napastnika to dwa gole i jedna asysta.
Okazuje się, że Arkadiusz Milik może mieć nowego konkurenta
Choć teraz reprezentant Polski jest w cieniu Dusana Vlahovicia, może się okazać, że w najbliższym czasie serbski napastnik odejdzie z Juventusu. Portal calciomercato.com sugeruje, że jeśli by do tego doszło, to “Stara Dama” ma już gotowe rozwiązanie. Wówczas ten zespół miałby sięgnąć po Alvaro Moratę, który grał już kiedyś w Juve, a teraz występuje w Atletico Madryt.
Reprezentant Hiszpanii znajduje się w tym sezonie w kapitalnej formie. Jak na razie w 14 meczach dla Atletico Madryt zdobył już 12 bramek i dołożył do tego 3 asysty. Warto jednak dodać, że kontrakt Hiszpana wygasa w czerwcu 2024 roku, a zespół ze stolicy Hiszpanii już stara się namówić gracza do prolongowania tej umowy.
Właśnie dlatego media sugerują, że Arkadiusz Milik może mieć nowego konkurenta, jeśli chodzi o walkę o miejsce w składzie “Starej Damy”. Latem tego roku Polak został wykupiony przez Juve z Olympique’u Marsylia za 6,3 mln euro. W poprzednim sezonie reprezentant Biało-Czerwonych grał już na wypożyczeniu w Turynie, rozgrywając 41 spotkań, strzelając 9 goli i dokładając do tego jedną asystę. Ze względu na wspomniany brak powołania napastnik może przygotowywać się podczas przerwy do kolejnego spotkania w ramach Serie A. Juventus pod koniec listopada rozegra hitowe spotkanie z Interem Mediolan.
Czytaj także: Robert Lewandowski został porównany do Harry’ego Kane’a. “Anglik nie jest egoistą”