W ostatnich dniach sporo mówi się na temat transferów polskich siatkarzy. Nie inaczej jest w przypadku kapitana reprezentacji Polski. Okazuje się, że Bartosz Kurek może trafić do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Choć sprawa wydawała się być już przesądzona, to pojawiła się informacja na temat zmian we władzach klubu. Czy to pokrzyżuje plany polskiemu atakującemu?
Bartosz Kurek obecnie występuje w japońskim zespole Wolfdogs Nagoya. Reprezentant Biało-Czerwonych radzi sobie ostatnio bardzo dobrze, co doskonale obrazują płynące stamtąd statystyki. Jednak polskie media są pewne, że kapitan naszej kadry wróci do ojczyzny. Najwięcej mówi się o tym, że atakujący miałby wzmocnić szeregi ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, czyli klubu mającego ostatnio spore problemy, głównie pod kątem sportowym.
Bartosz Kurek wróci do PlusLigi? ZAKSA zwolniła prezesa!
Jeśli najpierw pojawia się informacja na temat tego, że Bartosz Kurek podpisał kontrakt z ZAKSĄ, a potem okazuje się, że prezes klubu został zwolniony, to od razu przypominają się historia Skry. W przypadku tego zespołu po podobnej zmianie zrezygnowano z części kontraktów.
Głos w tej sprawie zabrał Jakub Bednaruk, czyli były siatkarz i ekspert Polsatu Sport. “W Skrze sytuacja była jednak inna. Tu mamy tylko zmianę prezesa. Nie podpisałbym się pod tezą, że za tą zmianą pójdą kolejne poważne ruchy. ZAKSA jest finansowo bezpieczna” – stwierdził.
“Ja nie widzę w tym specjalnych problemów. Jeśli ten transfer został już przesądzony, nie wierzę w żaden zwrot tylko dlatego, że prezes Szpaczek rozstał się z ZAKSĄ” – dodał Jakub Bednaruk w rozmowie z Polsatem Sport.
Na ten moment wiemy tylko, że Bartosz Kurek może trafić do ZAKSY. Nadal nie została opublikowana żadna oficjalna informacja w tym temacie – zarówno ze strony klubu jak i obozu zawodnika. Dopiero gdy do tego dojdzie, będzie można odpowiedzieć na pytanie, czy zwolnienie prezesa miało jakikolwiek wpływ na przyszłość kapitana reprezentacji Polski.